Skąd to przypuszczenie? Naimo to niewielki (3,9 m), miejski crossover z zacięciem terenowym. Kia mówi, że zapowiada on pięciodrzwiowy, czteroosobowy samochód o podobnej wielkości z napędem elektrycznym, który w najbliższej przyszłości zaparkuje w salonach tej marki. Zanim do tego dojdzie, spójrzmy na to co jest. Naimo jest kanciaste i futurystyczne, ale z drugiej strony spogląda w przeszłość. Ma na przykład dach wykonanyz papieru Han-ji (papiernicza specjalność Korei) oraz drewniane wykończenie drzwi (z koreańskiego dębu). Z rzeczy pochodzących z XXI wieku warto wspomnieć o „powietrznym ostrzu”, które zastępuje wycieraczki i sprawia, że nadwozie jest minimalistyczne i pozbawione wszelkich zbędnych ozdób (choć czy wycieraczka naprawdę jest zbędnym elementem?). Napęd jest elektryczny – 109 KM, maksymalna prędkość 150 km/h, zasięg 200 km, a ładowanie litowo-jonowych baterii trwa 5,5 godziny.
Kia Naimo
Naimo to prototypowa Kia, która zadebiutuje na salonie w Seulu. Choć wygląda jak pojazd nie z tej ziemi, to niedługo wyjedzie na drogi. Może nie do końca w takim samym kształcie, ale podobnym już tak.