Przeładowany autotransporter został zatrzymany do kontroli na autostradzie A61 w pobliżu miejscowości Türnich. Uwagę niemieckich policjantów zwrócił jeden z przewożonych na zestawie samochodów używanych, który – delikatnie mówiąc – nie był właściwie zabezpieczony. A mówiąc dosadnie, zwisał nad szoferką, opierając się podwoziem o koniec platformy służącej do transportu.

Przednia oś Golfa wystawała metr poza obrys zestawu

"Jak coś nie pasuje, to robi się tak, żeby pasowało" – jeden z internautów skomentował na Facebooku post policji z Nadrenii Północnej-Westfalii. A że z jakiegoś powodu Volkswagen Golf nie zmieścił się normalnie, to kierowca litewskiego zestawu postanowił "zmieścić" go inaczej i tak właśnie tłumaczył się funkcjonariuszom z Kolonii.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.

Zobacz też: "Trochę" się przeliczył z transportem. Mundurowi nie wiedzieli, co powiedzieć

Niestety, policjantów nie przekonało to tłumaczenie i wydali 45-letniemu Białorusinowi zakaz dalszej jazdy, dopóki nie przeładuje źle zabezpieczonego ładunku lub nie zostawi jednego z przewożonych samochodów. "Mój Boże, jakie to niebezpieczne" – napisała na Facebooku inna użytkowniczka. I rzeczywiście, przewoźnik będzie musiał wpłacić kaucję na poczet przyszłej kary z powodu stworzenia zagrożenia niepoprawnym załadunkiem.