Powinno to być jedno z wyjść. Nie mówię, że koniecznie będziemy musieli je ogłosić. Powiedziałabym, że jest to w spektrum opcji, a istnieje ich wiele" - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Dana Perino.Chrysler ogłosił już zamknięcie swoich 30 zakładów na ponad miesiąc. Prognozy są złe - sprzedaż aut tego producenta spadła o połowę już w listopadzie. Analitycy jednym głosem przyznają, że najgorsze dopiero przed branżą motoryzacyjną. Szefowie koncernu są pewni, że bez wielomiliardowego wsparcia rządowego ich firma nie ujdzie spod noża kryzysu i upadnie.Podobnej publicznej pomocy domaga się General Motors. W kasie spółki brakuje 4 miliardów dolarów na spłaty zaległości kooperantom, a to tylko zobowiązania za okres do 31 grudnia.W najlepszej sytuacji z całej "Wielkiej Trójki" jest Ford, którego zarządcy zapewniają iż koncern utrzymuje w tej chwili płynność finansową, ale musi mieć zapewniony dostęp do linii kredytowej na wypadek niespodziewanego pogorszenia się sytuacji.Przypominamy, że amerykański Senat odrzucił projekt, który zakładał pomoc publiczną dla sektora. Więcej na http://www.dziennik.pl/auto