Logo

Nie wszyscy kierowcy wjadą do niektórych miast. Takie plany ma rząd

Niektóre zapisy zawarte w wynegocjowanym przez rząd Mateusza Morawieckiego Krajowym Planie Odbudowy mogą wydać się zaskakujące. Przykładem są strefy czystego transportu, które obecnie samorządy tworzą z własnej inicjatywy, ale już wkrótce i tak nie będą miały wyboru. Już w przyszłym roku ma zostać wprowadzona zasada, która jest jednym z kamieni milowych: albo macie czyste powietrze, albo zamykacie miasto dla starszych samochodów. Plan przewiduje, że zasadniczo do takiej strefy wjadą wyłącznie pojazdy niskoemisyjne. Oto jeden z fragmentów KPO:

Wprowadzone zostanie obowiązkowe tworzenie stref czystego transportu w miastach o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys., gdzie występuje przekroczenie szkodliwych substancji w stosunku do progów UE zanieczyszczenia powietrza, oraz rozszerzona zostanie możliwość ich wprowadzenia na wszystkie obszary miejskie niezależnie od liczby mieszkańców w terminie do 30 czerwca 2024 r. Skutkować to będzie ograniczeniem poruszania się w ww. strefach pojazdów wysokoemisyjnych. Do stref wjazd będą miały jedynie „niskoemisyjne” pojazdy osobowe: elektryczne, wodorowe oraz napędzane gazem ziemnym.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Albo czyste powietrze, albo...

Przepisy, które ustanowią obowiązek tworzenia stref czystego transportu, mają powstać do połowy 2024 r. – czyli w praktyce mają być opracowane już za rok. Jedną z nowości jest jednak to, iż obowiązek uzależniony ma być od wyników pomiaru jakości powietrza. Ma je przeprowadzać co roku Główny Inspektorat Ochrony Środowiska – najpóźniej do 30 kwietnia. W przypadku, gdy średnioroczne zanieczyszczenie dwutlenkiem azotu przekroczy dopuszczalny średnioroczny poziom, miasto będzie mieć obowiązek ustanowienia strefy czystego transportu w terminie 9 miesięcy od dnia informacji GIOŚ. W praktyce oznacza to, że strefy powstaną we wszystkich największych miastach w Polsce, nie tylko w Krakowie i w Warszawie, lecz także m.in. w Poznaniu, w Łodzi i we Wrocławiu.

Od 2025 r. miejskie autobusy tylko na prąd

Rząd zobowiązał się, że do 2025 r. wprowadzi dotyczący większych miast ustawowy nakaz kupowania wyłącznie autobusów niskoemisyjnych. To oznacza wyższe wydatki związane z zakupem autobusów na prąd oraz infrastruktury do ich ładowania, ale i czystsze powietrze. KPO:

Każdy przetarg na zakup autobusów przeznaczonych do celów komunikacji miejskiej od 2025 r. powinien dotyczyć tylko zero- i nisko emisyjnych autobusów (elektrycznych i wodorowych).

Oznacza to jednocześnie, że w perspektywie kilku kolejnych lat silniki Diesla w komunikacji publicznej w większych miastach odejdą do historii.

Mając na uwadze cykl życia autobusów miejskich, takie działania pozwolą na całkowite wyeliminowanie w takich miastach pojazdów o napędzie innym niż elektryczny i wodorowy od ok. 2030 r.

Samorządowcy na temat stref czystego transportu: chcemy czy nie chcemy – musimy!

Wprost o tym, że wprowadzanie stref czystego transportu nie jest wyłącznie wolą samorządowców, tylko skutkiem przyjętych przez rząd zobowiązań, mówi prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Na sugestie mówiące, że obecna ustawa o elektromobilności nie każe ustanawiać stref, a jedynie na nie pozwala, Trzaskowski odsyła do KPO. Z KPO wynika, że w dużych miastach, w których występuje nadmierne zanieczyszczenie powietrza, bez względu na źródło tych zanieczyszczeń strefy będą musiały powstać już wkrótce. Kto nie zrobi tego z wyprzedzeniem, będzie musiał działać pod presją czasu.

Autor Maciej Brzeziński
Pasjonat technologii, prywatnie także zapalony kolarz
Pokaż listę wszystkich publikacji
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu