Zaledwie półtorej minuty zajęło szajce z Manchesteru wycięcie katalizatora w samochodzie zaparkowanym na ulicy. Mężczyznom, których uchwyciła kamera monitoringu, nie przeszkadza nawet, że w pewnym momencie obok pojawia się starsza kobieta, która wsiada do samochodu zaparkowanego obok Hondy Jazz, z której złodzieje wycinali katalizator.

Okazuje się, że to nie jedyne nagranie z tego typu zuchwałą kradzieżą. Wielka Brytania ma coraz większy problem z tym procederem – informacje o tego typu kradzieży pojawiają się coraz częściej.

Zuchwałość złodziej katalizatorów jest podyktowana ich bardzo wysokimi cenami, więc trudno się dziwić, że pojawia się coraz więcej śmiałków na szybkie pieniądze. Katalizator w skupie może kosztować nawet kilka tysięcy złotych! Z drugiej strony punkty skupu wychodzą klientom naprzeciw – do niektórych można wysłać katalizatory kurierem, bez zbędnego jeżdżenia.

Co prawda firmy skupujące katalizatory zachowują pozory uczciwości, gdyż zazwyczaj wymagają od osób dostarczających części wylegitymowania się dowodem osobistym i (lub) podpisania oświadczenia, że dany element nie pochodzi z nielegalnego źródła. Jednak prawda jest taka, że mimo iż każdy katalizator ma swój numer, to przypisanie go do konkretnego samochodu zazwyczaj nie jest możliwe.