Auto Świat Wiadomości Aktualności Zniknął list gończy za "Frogiem". Jego adwokat wyjaśnia powody

Zniknął list gończy za "Frogiem". Jego adwokat wyjaśnia powody

List gończy za Robertem N., ps. Frog, zniknął ze stron policji — poinformował portal TVN24. "Zasłynął" on nagrywaniem swoich szaleńczych rajdów ulicami Warszawy. We wrześniu Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ wydał za nim list gończy, jednak został on odwołany. Ma to związek z wydaniem tzw. wyroku łącznego.

List gończy za Robertem N., wystawiony we wrześniu 2024 r., został odwołany (zdjęcie: Policja)
List gończy za Robertem N., wystawiony we wrześniu 2024 r., został odwołany (zdjęcie: Policja)mares90 / Shutterstock

Robert N. był wielokrotnie skazywany za niebezpieczną jazdę. We wrześniu Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ wydał list gończy za "Frogiem". Miał odsiedzieć wyrok sześciu miesięcy więzienia za złamanie czterech sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Od czasu publikacji listu gończego policja nie zatrzymała "Froga", sam również nie stawił się na odbycie kary. Jednak list gończy zniknął ze stron policji — poinformował portal TVN24.

"Frog" zatrzymany w Wielkiej Brytanii. 1,5 roku siedział w więzieniu

W grudniu 2021 r. Robert N. miał do odbycia dwie kary więzienia: 1,5 roku orzeczone przez sąd na Woli oraz pół roku orzeczone przez sąd na Pradze-Północ. W 2021 r. policjanci wystawili za nim list gończy. "Frog" został zatrzymany w Wielkiej Brytanii i trafił do londyńskiego aresztu, gdzie spędził rok i sześć miesięcy.

W 2023 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli zaliczył zatrzymanemu odbycie kary, a "Frog" wyszedł na wolność i znów zniknął. Wciąż miał jednak do odbycia karę pół roku pozbawienia wolności. W tej sprawie od 10 września ub.r. był poszukiwany listem gończym, który zdjęto. Portal tvn24.pl zwrócił się do policji z prośbą o wyjaśnienie. Okazało się, że obrońca Roberta N., złożył do Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli wniosek o wydanie wyroku łącznego.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Sąd wydał tzw. wyrok łączny. Robertowi N. zostały dwa miesiące kary

29 października 2024 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli wydał tzw. wyrok łączny. W efekcie kary 1,5 roku więzienia oraz pół roku więzienia ujął w jednym wyroku i ostatecznie "Frog" usłyszał wyrok roku i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności. Z tego karę jednego roku i sześciu miesięcy odbył podczas pobytu w londyńskim zakładzie karnym.

— Ostatecznie mojemu klientowi pozostała do odbycia kara dwóch miesięcy pozbawienia wolności. Znaczna część kary została już odbyta, więc złożyliśmy wniosek o warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary — podsumował obrońca w rozmowie z TVN24.

Wniosek ten zostanie rozpatrzony jeszcze w styczniu. Wciąż nie wiadomo, gdzie przebywa Robert N. Jak tłumaczył jego obrońca, wyrok łączny wymusił konieczność odwołania listu gończego. Zaprzestano także poszukiwań zagranicznych, ponieważ kraje nie mają obowiązku wydawać poszukiwanego do odbycia kary mniejszej niż cztery miesiące

URS
Powiązane tematy:frogList gończyWarszawa
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków