W czwartek 17 listopada z rana kierowca ciężarówki DAF potrącił 67-letnią rowerzystkę. Niestety nie miała ona szans z rozpędzonym ciężkim pojazdem ciężarowym. Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane przez policję pod nadzorem prokuratury.
Zdarzenie zostało jednak nagrane przez monitoring jednego z pobliskich budynków, dlatego z dużą pewnością można stwierdzić, że w tym przypadku to nie Białorusin prowadzący ciężarówkę zawinił.
Nagranie prezentuje rowerzystkę, która podjęła decyzję, że przejedzie na drugą stronę jezdni. Zjechała ona więc z chodnika i zaczęła dość powoli i pod dużym ukosem zjeżdżać na chodnik po drugiej stronie. Nie upewniła się przy tym, czy manewr ten może zrobić, nie zagrażając sobie i innym.
Niestety w tym samym czasie rozpędzona ciężarówka znalazła się zbyt blisko cyklistki i pomimo hamowania uderzyła w kobietę. Film z kamery pokazuje, że 34-latek prowadzący ciężarówkę starał się uniknąć wypadku, jednak zabrakło kilku metrów. Obrażenia ciała były na tyle duże, że 67-letnia kobieta zginęła na miejscu.
Ten błahy błąd kosztował życie. Zdarzenie pokazuje, że zawsze trzeba mieć oczy dookoła głowy.
- Przeczytaj także: Byłeś świadkiem wypadku w Niemczech? Oto jak się zachować i co zrobić