Fani i wielbiciele Mazdy MX-5 ledwo łapią powietrze – przecież wszyscy spodziewali się kabrioletu z klasycznym hardtopem, który po złożeniu nie zakłóca sylwetki auta! A tu taka niespodzianka... Pytanie tylko: czy to w ogóle jeszcze jest cabrio?
Za siedzeniami znajdują się dwie połączone poprzeczką „kolumny”, które unoszą się, gdy 3-częściowy dach targa wraz z tylną szybą Mazdy ma być rozłożony lub złożony. Oczywiście, wszystko odbywa się automatycznie, po naciśnięciu przycisku w kabinie (na centralnym tunelu).
Musimy przyznać Maździe, że choć nie byliśmy od początku oczarowani tym rozwiązaniem, po przyjrzeniu się autu nie pozostało nam nic innego, jak pogratulować projektantom ciekawego pomysłu i jeszcze ciekawszego wykonania.
Japończycy nazwali nową wersję MX-5 RF, co jest skrótem od Retractable Fastback (wysuwany fastback). Po złożeniu dachu pod pokrywą, pomiędzy nią a ramą przedniej szyby, powstaje niewielka luka, ze zrozumiałych względów znacznie mniejsza niż w wersji kabriolet. Zdaje się to zaprzeczać purystycznemu duchowi roadstera, ale to tylko pozory.
Mazda MX-5 - zwykły hardtop był nudny
Za to pod względem stylistyki Mazda MX-5 wchodzi na zupełnie nowy poziom. Gdy patrzymy na samochód od tyłu z jego pionowo umieszczoną szybą, przypominają nam się Ferrari Dino, Jaguar XJ-S czy BMW serii 6 cabrio – wszystko, tylko nie poprzednie MX-5 z hardtopem! Do tego cały show z chowaniem czy rozkładaniem dachu trwa zaledwie 12 s i może być przeprowadzony podczas wolnej jazdy (do 10 km/h).
Jeszcze kilka lat temu w czasie jazdy można było rozkładać co najwyżej płócienne dachy, ciężkie hardtopy ze swoimi skomplikowanymi mechanizmami wymagały postoju auta, a w przypadku poprzedniczki – też zaciągnięcia „ręcznego”.
Praktyczną zaletą tego rozwiązania jest taka sama jak w podstawowej wersji pojemność bagażnika, wynosząca 130 l – tak czy inaczej, nie za dużo, ale właściciele roadsterów z pewnością są na tę cechę swoich aut przygotowani. Mazda MX-5 RF będzie oferowana w Europie od jesieni. Pod maską znajdzie się na pewno 160-konny silnik benzynowy, ale niewykluczone, że Mazda zdecyduje się rozszerzyć ofertę o słabszą jednostkę.
Za przeniesienie napędu ma odpowiadać 6-biegowa skrzynia manualna lub opcjonalny „automat”. I choć dziś trochę za wcześnie, żeby mówić o cenie samochodu, spodziewamy się, że będzie on o ok. 10 000-12 000 zł droższy od wersji z płóciennym dachem. Pod względem wyposażenia wersja RF nie będzie się niczym różniła.
Mazda MX-5 RF - nasza opinia
W klasie małych roadsterów Mazda MX-5 RF nie będzie miała konkurencji, przynajmniej na razie. I choć nie mamy do czynienia z klasycznym kabrioletem z hardtopem, to przypominając sobie, jak wyglądała poprzedniczka, wcale nie żałujemy, że tym razem Mazda zdecydowała się nieco zamieszać i wypuściła to auto.