Najstarszym autem II Ogólnopolskiego Zlotu Zabytkowych Mercedesów był model 200 Roadster z 1936 r. Leszka Ficenesa. To jeden ze 160 wyprodukowanych w ogóle i jedyny jeżdżący na świecie egzemplarz! Nawet muzeum Mercedesa w Stuttgarcie nie ma takiego modelu w swoich zbiorach. Na zlot przyjechały także przedwojenne modele 170, pojawił się Mercedes 180 D ("ponton") z 1955 r. oraz luksusowy "Adenauer" również z 1955 r. Znakomicie prezentowały się sportowe modele 190 SL z lat 60., w tym jeden egzemplarz w doskonałej formie, który przyjechał aż z Berlina. Jego właściciel sprowadził auto z Hawajów (USA), odrestaurował i teraz jest częstym gościem na polskich zlotach. W Kaliszu nie zabrakło późniejszych sportowych modeli SL oraz luksusowych limuzyn z lat 60. i 70. W programach tego typu zlotów, oprócz spotkania integrującego uczestników, są także elementy rywalizacji.Kierowcy mieli do pokonania 50-kilometrowy rajd turystyczny piękną widokowo trasą wyznaczoną wokół Kalisza. Aby auta nie musiały mocno się wysilać, a ich właściciele stresować, na pokonanie 50-kilometrowego odcinka przewidziano 3 godziny. Wszystkie oldtimery zmieściły się w limicie czasu i metę osiągnęły o własnych siłach. Bardzo efektownie wypadł konkurs elegancji zorganizowany na kaliskim rynku. Każda załoga miała 2 minuty na zaprezentowanie swojego auta przed jurorami i licznie zgromadzoną publicznością. Należało wystąpić w strojach z czasów, z których pochodzi auto. W tej konkurencji w kategorii aut najstarszych (do 1951 roku) pierwsze miejsce zdobyli Grażyna i Leszek Ficenesowie z synem. W kategorii aut wyprodukowanych w latach 1952-1960 najwyżej oceniono sportowego SL-a 190 państwa Poloczków z Berlina. Kolejne zloty zaplanowano na 11-14.09 w Wiśle i 26-27. 09 w Kazimierzu Dolnym.
Mercedesy w Kaliszu
Takiego najazdu pojazdów z trójramienną gwiazdą na maskach Kalisz jeszcze nie przeżywał. Dla mieszkańców to okazja podziwiania kilkudziesięciu aut, z których większość byłaby ozdobą każdego muzeum motoryzacji.
