Oto skutki gapiostwa. 19-latka kierująca Seicento nie zauważyła znaku ostrzegawczego A7, obligującego do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu. W konsekwencji doprowadziła do zderzenia z prawidłowo jadącym Ferrari GTC4 Lusso. Na tym jednak nie koniec. Siła uderzenia była na tyle duża, że Ferrari zostało wyrzucone na przeciwległy pas ruchu i uderzyło w nadjeżdżającego Seata Leona. Samo Seicento skończyło zaś na chodniku, na którym na szczęście nie było żadnych pieszych.
Według policyjnego komunikatu nikt z podróżujących nie odniósł poważnych obrażeń w kolizji u zbiegu ulic Jaracza i Ćwiklińskiej. Jedynie kierujące Fiatem i Seatem zostały odwiezione do szpitala, gdzie skończyło się jedynie na udzieleniu doraźnej pomocy medycznej i skierowaniu do domu.
Tarnowscy policjanci szybko ustalili sprawcę zdarzenia. Kobietę z Fiata Seicento ukarano mandatem karnym. W komunikacie nie wspomniano jednak o jego wysokości.
19-latka kierująca Fiatem Seicento nie zauważyła znaku ostrzegawczego A7, obligującego do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu. W konsekwencji doprowadziła do zderzenia z prawidłowo jadącym Ferrari GTC4 Lusso.
Skutki zderzenia z Fiatem i Seatem.
Samochód sprawcy kolizji.
Ferarri wyrzucone na przeciwległy pas ruchu i uderzyło w nadjeżdżającego Seata Leon.
Według policyjnego komunikatu nikt z podróżujących nie odniósł poważnych obrażeń w kolizji u zbiegu ulic Jaracza i Ćwiklińskiej.
Uszkodzone Ferrari mieszkańca Tarnowa.
Jedynie kierujące Fiatem i Seatem zostały odwiezione do szpitala, gdzie skończyło się jedynie na udzieleniu doraźnej pomocy medycznej i skierowaniu do domu. Kierowcy Ferrari nic się nie stało.
Najmniej ucierpiał Seat Leon w wyniku kolizji.