Rok 2010 w polskiej motoryzacji, stał po znakiem pełnego odpisu podatku VAT od samochodów z "kratką". Dzięki temu - mimo złych prognoz i niekorzystnych zapowiedzi - miniony rok okazał się dobry dla polskiej motoryzacji.

Jak pokazują statystyki, większość marek odnotowała wzrosty sprzedaży w omawianym okresie. Na ten wynik znacznie mniejszy wpływ niż w roku 2009 miał tak zwany re-eksport, czyli sprzedaż nowych samochodów poza granicę Polski. W 2009 roku jego udział szacuje się aż na 20-25 proc. ogólnej sprzedaży. W roku 2010 roku - ze względu na umocnienie się walut obcych - jedynie na 15 proc.

Z pewnością jednak znaczącym motorem napędzającym sprzedaż była możliwość pełnego odliczenia podatku VAT. Wyraźną tendencją, którą można zaobserwować w wynikach sprzedaży samochodów osobowych za 2010 rok był także - po raz kolejny z rzędu - wzrost udziału aut wyposażonych w silniki wysokoprężne. Kilka głównym powodem tej tendencji, jest konsekwentny rozwój technologii diesli. Silniki te charakteryzują się zdecydowanie mniejszym zużyciem oleju napędowego, a jednocześnie są ciche i bezawaryjne.

Przewidywane osłabienie w światowej branży motoryzacyjnej było motywacją do podjęcia zwiększonych starań przez koncerny działające na tym rynku. Największą pracę wykonały bez wątpienia firmy koreańskie. Dzięki temu istotnie poprawiły pozycję rynkową, a Kia i Hyundai to obecnie jedne z najdynamiczniej rozwijających się marek na świecie. Dobitnie świadczy o tym wprowadzenie przez Hyundaia na europejski rynek ekskluzywnej marki Genesis. Siły napędowej nie tracą Włosi i Francuzi. Wrócili do swojego dresingu i w znaczący sposób podnieśli jakość wykonania samochodów. Wielkie brawa należą się Fiatowi za powrót na rynek Ameryki Północnej. Niemcy konsekwentnie rozwijają technologię oraz rozszerzają gamę modeli. Nie do pobicia jeśli chodzi o bezawaryjność pozostają samochody japońskie, w których można także wreszcie zauważyć działania stylistów.

- Sądzę, że rok 2011 będzie trudny dla naszej branży. Cały rynek odczuje spadek spowodowany wzmocnieniem złotówki, podniesieniem stawki podatku VAT oraz zniknięciem na najbliższe dwa lata samochodów z "kratką". W obecnych czasach na poziom sprzedaży aut ma wpływ bardzo wiele czynników. Oprócz oferty cenowej i umiejscowienia samego salonu coraz większe znaczenie mają prowadzone działania marketingowe. Warto w nich postawić na internet i wykorzystywać inne niekonwencjonalne metody promocji i komunikacji z klientami. Mam nadzieję, że będziemy mogli też obserwować dalszy rozwój niekonwencjonalnych jednostek napędowych takich jak: hybrydowe, elektryczne i silniki zasilane wodorem - podsumowuje Adam Tuszyński, prezes zarządu Auto GT, autoryzowanego dealera Mitsubishi Motors i RalliArt.