Android Auto i Apple Car Play to jedne z ulubionych usług wielu kierowców. Za pomocą tych aplikacji można zarządzać i strumieniować obraz ze smartfonów z Androidem i iPhone'ów bezpośrednio na ekran systemów multimedialnych w samochodach. Użytkownicy często korzystają tak nie tylko z map i nawigacji, lecz także z np. aplikacji do strumieniowania muzyki, czy wykonują połączenia komórkowe.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Z takiego niewątpliwie przydatnego wsparcia kierowcy chce się jednak od 2024 r. wycofać jeden z motoryzacyjnych gigantów. General Motors - firma, która ma pod swoimi skrzydłami takie marki, jak Chevrolet, Buick, Cadillac, a do nie tak dawna także Opel (od 2017 r. wchodzi w skład koncernu Stellantis), ma zamiar wycofać się z takiej łączności.

Koniec Apple Car Play i Android Auto w samochodach GM

Firma twierdzi, że za jej decyzją stoją kwestie bezpieczeństwa. Tim Babbitt, dyrektor ds. produktów informacyjno-rozrywkowych w GM wskazuje, że systemy Google i Apple mają problemy ze stabilnością, zrywaniem połączenia z siecią i wolnymi odpowiedziami systemowymi, co powoduje, że kierowcy w takich momentach mają i tak sięgać po swój telefon, i odrywają w związku z tym wzrok od drogi, co nie sprzyja poprawie bezpieczeństwa. Wg Babbitta, to niebezpieczne - kierowcy powinno wszystko móc robić za pomocą systemów pokładowych swoich samochodów - byliby wtedy mniej rozproszeni, a bardziej skupieni na prowadzeniu auta.

General Motors chce jednak nieco "osłodzić" swoim klientom brak wsparcia w przyszłych modelach dla Apple Car Plat i Android Auto. Koncern zamierza w swoich nowych autach umieszczać system informacyjno-rozrywkowy "Ultifi". Ma on mieć już wbudowane niektóre usługi Google - np. Mapy, czy Asystenta oraz popularne aplikacji, takie jak np. Spotify.