• Jeden z klientów firmy Arval oferującej usługę wynajmu długoterminowego dzieli się wrażeniami po półtorarocznym użytkowaniu elektrycznej Tesli i przejechaniu nią 50 tys. km
  • Przed podjęciem decyzji o wyborze auta elektrycznego pan Maciej sugeruje, żeby zastanowić się, jak i do czego będzie wykorzystywany samochód
  • Korzystanie z Tesli nie różniło się znacząco od korzystania z auta spalinowego, a użytkowania ułatwia sukcesywnie rozwijana sieć szybkich ładowarek

18 miesięcy i pokonane 50 tys. km to wystarczający czas i dystans, aby móc zebrać więcej niż tylko garść doświadczeń związanych z użytkowaniem samochodu elektrycznego. W przypadku pana Macieja wejście do świata aut elektrycznych było o tyle proste, że skorzystał z opcji wynajmu pojazdu, co eliminowało ryzyko, gdyby zakup okazał się nietrafiony.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dlaczego akurat Tesla, czyli o tym, jak wybrać auto elektryczne

Pan Maciej wcześniej użytkował 200-konnego, oszczędnego turbodiesla, który na dodatek miał bagażnik o pojemności ponad 700 l. Dlatego też do wyboru samochodu elektrycznego przygotowywał się przez ok. sześć miesięcy, przeglądając w tym czasie dziesiątki nagrań internautów i testów.

Na finałowej liście pana Macieja znalazły się trzy modele, wszystkie z zasięgiem autostradowym 300-350 km, bagażnikiem ok. 500 l i możliwością bardzo szybkiego ładowania. Ostateczny wybór padł na Teslę Model 3.

"Przeważyły wrażenia z obsługi interfejsu wyświetlanego na centralnym, dużym ekranie — jego intuicyjność, szybkość działania, rewelacyjna aplikacja mobilna" — argumentuje pan Maciej i dodaje, że równie istotne było przestronne wnętrze, duży bagażnik z tyłu i dodatkowy z przodu, mieszczący standardową walizkę samolotową.

Tesla Model 3 w użytkowaniu

W ocenie pana Macieja już pierwsze tysiące kilometrów pokonanych Teslą pokazały, że użytkowanie tego auta nie różni się znacząco od korzystania z auta spalinowego. I to nawet wtedy, gdy podczas jazdy osiąga się dopuszczalne limity prędkości, tj. 120 km na godz. na drogach ekspresowych i 140 km na godz. na autostradach. Pan Maciej zwraca uwagę, że średnia prędkość podróży po Polsce w jego przypadku wyniosła ponad 90 km na godz. Co więcej, przejazdy Teslą nie ograniczały się jedynie do Polski i wielokrotnie prowadziły za granicę, m.in. do Francji, Holandii i Niemiec. Wtedy dzienne przebiegi sięgały ok. 1 tys. km.

Tesla Model 3 - zdj. ilustracyjne Foto: Auto Bild
Tesla Model 3 - zdj. ilustracyjne

Jednym z atutów Tesli w ocenie pana Maciej jest niewielki koszt użytkowania pojazdu. Auto ładuje w przydomowym garażu co 3-4 dni ze zwykłego gniazdka 230 V i w ciągu ośmiu godzin (od 22 do 6) udaje się uzupełnić 40 proc. pojemności baterii. Kierowca zwraca uwagę, że stara się pamiętać o pobieraniu energii tylko w tańszej taryfie. Dzięki temu łączny rachunek miesięczny, za miesiąc jeżdżenia po mieście i pokonaniu 1-1,2 tys. km, wynosi 120-150 zł.

Ładowanie auta elektrycznego w trasie — czy to nadal duży problem?

Według użytkownika problemu nie ma także podczas ładowania samochodu w trasie. Z jego doświadczenia wynika, że sieć szybkich ładowarek jest w Polsce sukcesywnie rozwijana. Przy niektórych trasach punkty ładowania rozmieszczone są już co kilkanaście, kilkadziesiąt kilometrów, co ułatwia planowanie trasy. Jeszcze lepiej jest oczywiście za granicą.

Pan Maciej jako argument przemawiający za użytkowaniem auta elektrycznego podaje również konieczność robienia częstszych przerw w podróży. Te odbywają się co 2,5-3 godz., tj. co 250-350 km, i wykorzystywane są na uzupełnienie energii, ale też odświeżenie się i np. wypicie kawy. Jak do tej pory przerwy zazwyczaj wynosiły od ok. 11 minut do maksymalnie pół godziny.

Pan Maciej zwraca również uwagę, że w trakcie 18-miesięcznego korzystania z Tesli tylko 4-5 razy musiał czekać na ukończenie ładowania i były to jedynie kilkuminutowe straty czasu. Podróż w rodzinne strony kierowcy, czyli pokonanie odcinka 500 km, wymaga jednej lub dwóch przerw na ładowanie. W pierwszym przypadku mówimy o 25-30 minutach, w drugim 12-17 minutach. W efekcie czas podróży w porównaniu z autem spalinowym wydłuża się o 25-30 minut.

Niższe koszty istotnym argumentem przemawiającym za elektrykiem

Do listy zalet auta elektrycznego, oprócz m.in. ciszy podczas jazdy, pan Maciej dodaje także niski koszt użytkowania elektryka. Okazuje się, że podróżowanie może być tańsze niż modelem spalinowym, a widać to szczególnie wtedy, gdy wyjedzie się za granicę.

"Jedna kilowatogodzina energii na Superchargerach poza Polską to koszt od 32 do 50 eurocentów, czyli od około 1,4 zł do 2,25 zł za kWh. W Polsce na stacjach jednej z popularnych w Polsce sieci to koszt 2-2,6 zł za jedną kilowatogodzinę" — przekazuje pan Maciej i zauważa, że w Europie można też ekstremalnie tanio ładować samochód na publicznych ładowarkach poza godzinami szczytu. Np. w nocy we Francji płacił 2 euro bez względu na ilość pobranej energii, a w Holandii 1 kWh kosztowała go 20 centów.

Nic dziwnego, że w przypadku pana Macieja rachunki za energię okazały się o 50-60 proc. niższe niż za paliwo do auta spalinowego. W miesiącach wakacyjnych, gdy częściej odbywał dalekie podróże, oszczędność wynosiła nawet ponad 1 tys. zł w skali miesiąca.

Tesla Model 3 w liczbach po przejechaniu 50 tys. km

Aby nie być gołosłownym, pan Maciej podaje szereg przydatnych danych związanych z użytkowaniem elektrycznej Tesli Model 3. Średnie zużycie energii na dystansie 50 tys. km wyniosło 15,9 kWh, przy czym najwyższe zużycie prądu zanotowano na niemieckiej autostradzie (19,4 kWh na 100 km) podczas jazdy z prędkością 150 km na godz. i więcej, a najniższe w Polsce na krajowej DK8 od granicy z Czechami do Wrocławia (9,4 kWh na 100 km). Najdłuższy odcinek pokonany bez ładowania wyniósł 360 km, przy czym średnia prędkość przekroczyła wtedy 90 km na godz., a zużycie energii wyniosło niecałe 52 kWh.

Najistotniejszym elementem w autach elektrycznych jest oczywiście bateria. Pan Maciej, porównując maksymalny fabryczny zasięg (438 km) z obecnym (418 km), oszacował zużycie baterii na 4,4 proc., przy czym zauważył, że degradacja następowała stosunkowo szybko w ciągu pierwszych kilku miesięcy, a teraz jest niemal niezauważalna.

Pan Maciej Szczepaniak posiada Teslę Model 3 SR+ z rocznika 2022. Samochód użytkowany jest w ramach kontraktu na wynajem długoterminowy z Arval Service Lease.

Ładowanie formularza...