• Podczas tankowania nie można palić papierosów i rozmawiać przez telefon komórkowy
  • W trakcie uzupełniania paliwa nie można pozostawiać włączonego silnika w aucie
  • Pamiętaj, żeby wybrać odpowiedni dystrybutor, bo zatankowanie złego paliwa będzie bardzo kosztowne

Są takie czynności, które wykonujemy codziennie bez zastanowienia. Robimy to w niemal każdym miejscu i czasami nawet nie zastanawiamy się, że jest to może niedozwolone. Tym samym narażamy się na karę finansową.

Tankowanie Foto: Remigiusz Gora / Shutterstock
Tankowanie

Palenie szkodzi! Bez wdawania się w szczegóły wiadomo, że ma ujemny wpływ na nasze zdrowie. Okazuje się jednak, że palenie papierosów może mieć także negatywny wpływ na naszą kieszeń (nie chodzi tylko o kwoty wydawane na zakup papierosów).

Tankowanie paliwa – tylko nie pal

Zakaz palenia podczas tankowania samochodu wydaje się oczywisty. Tymczasem wielu kierowców ma odwagę, żeby to robić na stacji paliw poza wyznaczonymi miejscami. Ten zakaz wynika oczywiście z ryzyka wybuchu czy pożaru.

Trzeba jednak pamiętać, że stacja benzynowa to miejsce publiczne, a w myśl ustawy z 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych osoba łamiąca zakaz palenia wyrobów tytoniowych w miejscach publicznych może zostać ukarana grzywną do 500 zł.

Tankowanie paliwa – smartfon pozostaw w kieszeni

Jedziesz samochodem i rozmawiasz przez telefon komórkowy (jeżeli robisz to bez zestawu głośnomówiącego, to grozi Ci mandat w wysokości 500 zł i 12 punktów karnych). Dojeżdżasz do stacji benzynowej, wysiadasz z auta, żeby je zatankować, a telefon cały czas masz przy uchu.

Tymczasem zgodnie z regulaminem obowiązującym na stacji tego też nie można robić w trakcie tankowania. Dlaczego? Ponieważ ładunki elektrostatyczne wywoływane przez nie, w połączeniu z oparami, mogą być groźne, a nawet spowodować wybuch.

Tankowanie paliwa – dodatkowe zbiorniki tak, ale…

Niedozwolone jest również tankowanie na zapas, szczególnie gdy paliwo chcemy wlać, np. do zwykłej butelki. W tym przypadku za łamanie przepisów przewozu niebezpiecznych towarów można dostać mandat w wysokości nawet 3 tys. zł!

Nie oznacza to oczywiście, że tankowanie do dodatkowych zbiorników jest całkowicie zabronione. Trzeba jednak pamiętać, żeby używać do tego specjalnych kanistrów, a przed nalaniem benzyny należy poinformować o tym obsługę na stacji.

Tankowanie paliwa do kanistra Foto: Creative_Bird / Shutterstock
Tankowanie paliwa do kanistra

Poza tym do zbiornika można zatankować do 60 l paliwa, a limit benzyny czy oleju napędowego przewożonego w dodatkowym zbiorniku to 240 l. Przy tym uważajcie, bo dotyczy to całej Unii Europejskiej. Wieziecie więcej? Kara to nawet 2 tys. zł.

Podczas tankowania samochodu nie radzimy jeszcze pozostawiania włączonego silnika. Nie dość, że jest to niebezpieczne, to w dodatku narażamy się na mandat z dwóch paragrafów – 100 zł za postój z włączonym silnikiem powyżej minuty oraz 300 zł za nadmierną emisję spalin i hałasu.

Tankowanie paliwa – rób to z głową

Oprócz zakazów, które mogą spowodować nałożenie mandatu, jest jeszcze kilka zasad, które warto respektować, żeby tankowanie odbywało się bezpiecznie. Fachowcy z unimot.pl radzą, żeby po zatrzymaniu przy dystrybutorze nie tylko wyłączyć silnik, lecz także zaciągnąć ręczny hamulec, a po wyjściu z auta dotknąć metalowej części, aby ładunki elektrostatyczne spłynęły do ziemi.

Poza tym radzimy skupić się podczas zdejmowania pistoletu z dystrybutora. Wybór niewłaściwego i zatankowanie nieodpowiedniego paliwa może okazać się bardzo kosztowne.

Foto: Auto Świat

Z kolei po zatankowaniu auta pistolet należy ostrożnie wyjąć z wlewu w samochodzie, tak żeby zminimalizować wylanie się cieczy na samochód czy na ziemię. To nie tylko kwestia estetyki, lecz także ochrony lakieru i bezpieczeństwa na stacji benzynowej.