• Na stacjach benzynowych pojawią się informacje wskazujące na efektywność kosztową różnych paliw
  • Za paliwa płynne będziemy płacić tak jak dziś – za każdy litr benzyny, ON czy LPG
  • „Porównanie cen paliw” ma wskazywać, na jakim paliwie jeździ się najtaniej i – w efekcie – przekonywać kierowców do zmiany auta na tańsze w eksploatacji
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Na stacjach znikną ceny paliw za litr, Unia szykuje zmiany! Będą wyświetlane jedynie ceny za pokonanie 100 km! Kierowcy nie będą potrafili oszacować ceny zatankowania zbiornika do pełna! To rzeczywiście głupie pomysły, ale na szczęście... co zdanie, to nieprawda! Sami pomyślcie: czy ktoś mógłby w dzisiejszych warunkach wpaść na pomysł, aby tankującym samochody sprzedawać „przejechane kilometry” zamiast litrów benzyny? Owszem, szykują się zmiany, ale...

Porównania cen paliw na stacjach - zobacz, ile przepłacasz!

Dyrektywa unijna, która sugeruje podawanie na stacjach przeliczników cen paliw, powstała w 2014 r., przy czym sama dyrektywa nie ma mocy obowiązującej w państwach członkowskich. Mówi ona o tym, że kierowcy powinni otrzymać proste i czytelne informacje na temat rzeczywistych cen poszczególnych paliw, zwłaszcza wodoru i gazu ziemnego w porównaniu do cen tradycyjnych paliw. Po co? Otóż załóżmy, że traficie na stację, gdzie można zatankować wodór albo CNG. Jeśli nie jesteście użytkownikiem auta na takie paliwo i nie wiecie, ile ono pali, to nie dowiecie się, ile naprawdę kosztuje jazda np. na CNG. Ale gdybyście dowiedzieli się, ile można zyskać, to może pomyślelibyście o zmianie samochodu na „bardziej opłacalny”, prawda?