Kto pierwszy zwróci uwagę klientów, ten zyska przewagę nad konkurencją. Być może dlatego wiele pokazywanych w Detroit aut nosi oznaczenie: "model 2006". Duża część ekspozycji poświęcona jest konceptom pokazującym nowe trendy designerskie i technologiczne (zwłaszcza dotyczące nowych źródeł napędu). Widać na ich przykładzie, że konstruktorzy stawiają na moc, ekologię, luksus i rozrywkę.Oto przegląd najciekawszych premier.Coupé i spółkaSymbol amerykańskich aut sportowych, Corvette, wkracza w 2005 rok w nowej wersji Z06. To najmocniejszy i najszybszy samochód, jaki kiedykolwiek pojawił się w ofercie General Motors. Jego serce stanowi 8-cylindrowy silnik o pojemności 7 l i mocy 500 KM, który pozwala rozpędzać auto do prędkości ponad 300 km/h i przyspieszać do 100 km/h w mniej niż 4 s.Do tego segmentu można zaliczyć także opisywane już przez nas Ferrari Superamericę oraz trzy modele koncepcyjne: Forda Shelby GR-1, Chryslera Firepowera oraz Lexusa LF-A. Pierwszy ma wykonane z polerowanego aluminium nadwozie, wykorzystuje elementy zawieszenia Forda GT i napędzany jest silnikiem V10 o mocy 605 KM! Drugi powstał na płycie podłogowej Vipera. Ze stajni Dodge'a pochodzi też jego 6,1-litrowy silnik HEMI. Trzeci to z kolei odpowiedź Japończyków na modele Ferrari, Astona Martina czy Porsche. LF-A ma szansę na wejście do produkcji seryjnej. Decyzja zapadnie w ciągu najbliższych 3 lat. Jeśli będzie pozytywna, to auto zostanie najdroższym modelem w ofercie japońskiej marki - prognozowana cena ma przekroczyć 100 tys. dolarów. LF-A wyposażony zostanie w silnik 8- lub 10-cylindrowy (zależnie od kierunku, w którym pójdzie zespół Toyoty w Formule 1). Prototyp na torze testowym przekroczył prędkość 320 km/h. Także bardziej przystępne cenowo, choć nie mniej zachęcające, są propozycje Saturna, Mitsubishi i Nissana. Marki te pokazały małe, dwumiejscowe roadstery przeznaczone dla młodych klientów, dla których liczy się głównie przyjemność z jazdy. Saturn Sky ma silnik o pojemności 2,4 l i mocy 170 KM. Jego stylistyka oraz rozwiązania techniczne znajdziemy niebawem w następcy Opla Speedstera. Tę samą płytę i ten sam silnik ma także Pontiac Solstice.Mitsubishi Eclipse to już czwarta generacja tego modelu. Gruntownie odświeżona stylistyka, lepsze wyposażenie i większa moc pozwolą umocnić pozycje modelu na rynku.Azeal to pierwsze auto stworzone przez nowe biuro projektowe japońskiego koncernu Nissan Design America. Przedstawia koncepcje popularnego i niedrogiego coupé o silnej osobowości i dobrych osiągach, z którymi będzie mógł się utożsamiać właściciel.Dla menedżera i prezesaStawianie na sportowe osiągi i potężne silniki widać także w klasie średniej i wyższej. Jedną z ciekawszych propozycji pokazał Cadillac, który włącza się do walki o klienta w segmencie premium także na rynku europejskim. Jego flagowa limuzyna STS-V wyposażona została w 8-cylindrowy silnik 4.4 o mocy 440 KM. Do przeniesienia napędu wykorzysuje 6-stopniową, automatyczną skrzynię biegów. Auto porusza się na 18- i 19-calowych kołach. Aktywni na tym polu są także Japończycy. Bardziej dynamiczny wygląd i mocniejsze jednostki napędowe otrzymały nowe generacje limuzyn - Infiniti M, Lexusa GS oraz Toyoty Avalon.Oparte na platformie Mazdy 6, Ford Fusion i Lincoln Zephyr, to także mocne uderzenie w klasie średniej. Pierwszy z nich z charakterystycznym grillem wskazuje pewne kierunki stylistyki, w których pójdą przyszłe modele koncernu. Europejskie gusta były z kolei inspiracją dla konstruktorów Saturna Aury. Koncept ten przypomina Opla Vectrę, w którym zainstalowano reflektory i światła tylne z Astry III. Tak prawdopodobnie będzie właśnie wyglądał face lifting europejskiego modelu. Aura, zgodnie z trendami, została wyposażona w 3,6-litrowy silnik o mocy 250 KM i automatyczną, 6-biegową przekładnię.SUV-y w natarciuAmeryka jest ojczyzną uniwersalnych SUV-ów. Tu wytwarza się ich najwięcej i tu oferta jest najbogatsza. Z produkcyjnych nowości w Detroit największą uwagę przyciągały m. in. Range Rover Sport, nowa generacja Mercedesa klasy M oraz Subaru B9 Tribeca. Ten ostatni to debiut Subaru w segmencie crossoverów, których popularność rośnie na całym świecie. B9 ma trzy rzędy siedzeń i może nim podróżować do 7 osób. Auto jest bardzo bogato wyposażone zarówno w elementy wpływające na komfort użytkowania, jak i bezpieczeństwo pasażerów. Zastosowano w nim też opracowany przez Subaru system symetrycznego napędu na cztery koła, który zapewnia doskonałe właściwości trakcyjne na drodze i w terenie. Źródłem napędu jest 6-cylindrowy silnik bokser o pojemności 3 l i mocy 250 KM. Standardowo do przeniesienia napędu wykorzystywana będzie 5-stopniowa automatyczna skrzynia biegów z funkcją SportShift umożliwiającą manualną zmianę przełożeń.Z pozostałych modeli warto wspomnieć także o Pontiacu Torrencie, który jest wcieleniem Chevroleta Equinoxa i będzie podstawą dla następnej generacji Opla Frontery.Ciekawe podejście do segmentu przedstawione zostało w studyjnych modelach Acura RD-X oraz Mazda MX'Crossport. Stylistyka aut stanowi udane połączenie kompaktowych kombi i terenówek z licznymi sportowymi akcentami. Acura, która w wersji produkcyjnej pojawi się w przyszłym roku, ma służyć głównie do szybkiego i zwinnego przemieszczania się w miejskich dżunglach. Mazda jeszcze nie zdecydowała się, czy wprowadzić MX do produkcji.Dużą niespodziankę sprawiło Audi. Jego model studyjny Allroad Quattro to przykład luksusowej, uterenowionej limuzyny. Przyszedł już czas na wymianę wysłużonego Allroada pierwszej generacji, a wiele wskazuje na to, że pokazany koncept będzie właśnie jego następcą. Parametry ma w każdym razie interesujące. Wyposażono go w zupełnie nowy, 8-cylindrowy silnik TDI o pojemności 4,0 l, który osiąga moc 286 KM i moment 650 Nm (ma filtr cząstek stałych i spełnia normy Euro 4). Pomiary testowe (jest to jeżdżący koncept) wykazały, że do 100 km/h może przyspieszać w 6,4 si bez problemu osiąga prędkość maksymalną 250 km/h (ograniczoną elektronicznie). Allroad ma pneumatyczne, elektronicznie sterowane zawieszenie z możliwością regulacji prześwitu w zakresie od 160 do 210 mm i stały napęd na cztery koła.W koncepcie General Motors Sequel została rozwinięta technologia pokazana po raz pierwszy dwa lata temu w prototypie Hywire. Ogniwa paliwowe umieszczono w przypominającym deskorolkę podwoziu auta. Dostarczają one energię do silników elektrycznych i wszystkich systemów pokładowych. W porównaniu z poprzednikiem udało się znacznie poprawić przyspieszenie (mniej niż 10 s do 100 km/h), zasięg (do 300 mil) oraz podnieść o 25 proc. moc. Niestety, na wersje produkcyjną trzeba będzie poczekać co najmniej do 2010 roku. Główna przyczyna to nadal zbyt wysokie koszty. Wcześniej do klientów trafi natomiast technologia zastosowana w studyjnym GMC Graphyte oraz Oplu Astrze Hybrid. Zostały one wyposażone w najnowszy, zaawansowany system hybrydowy (AHS2) połączony w pierwszym przypadku z benzynowym silnikiem Vortec 5300 V8, a w drugim z wysokoprężnym 1.7 CDTI. Są to układy spalinowo-elektryczne pozwalające na znaczne ograniczenie zużycia paliwa i emisji szkodliwych spalin. Pierwsze seryjne rozwiązania tego typu zostaną zaoferowane w samochodach General Motors już w 2007 roku.