Polski kurier zmusił niemieckich policjantów do przeprowadzenia spektakularnej akcji. Całe zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 5 września. Jak wynika z doniesień medialnych kończący swoją pracę patrol policji drogowej tuż przed północą na drodze krajowej między Horgau a Biburgiem zauważył zbliżającego się busa, który jednak na widok policji najpierw zatrzymał się, a następnie skręcił w kierunku Schäfstoss.

Nietypowe zachowanie kierowcy busa wzbudziło podejrzenia, dlatego funkcjonariusze ruszyli w ślad za tym pojazdem i dali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Ale ten, zamiast wykonać polecenia policjantów, przyspieszył i ponownie wjechał na drogę prowadzącą kierunku Bibic. Chwilę później kierowca zatrzymał się i zostawiając pasażera w aucie, schował się na polu słoneczników.

Policjanci nie dali za wygraną i poprosili o wsparcie, a do poszukiwań uciekiniera wykorzystano drona. Jak się później okazało, kierowcą busa był 22-letni Polak, który w trakcie zatrzymania był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Zarówno kierujący, jak i pasażer, trafili na komisariat w Zusmarshausen, gdzie przeprowadzono dalsze dochodzenie.