Polska jest jednym z 13 europejskich krajów, w których nie ma obowiązku stosowania zimowego ogumienia. Przepisy stanowią tylko, że minimalna głębokość bieżnika musi wynosić 1,6 mm, a na kołach jednej osi muszą być stosowane opony o takiej samej rzeźbie bieżnika.
Tymczasem posłanka PiS Barbara Bartuś apeluje żeby stosowanie zimowych opon stało się u nas obowiązkowe. We wniosku do Ministerstwa Infrastruktury przekonuje, że kierowcy przyjeżdżający do Zakopanego, czy innych miejscowości górskich, na przełomie zimowych miesięcy sprawiają wrażenie zupełnie nieświadomych i nieprzygotowanych do warunków atmosferycznych panujących w górach (przyjeżdżają na oponach całorocznych i letnich).
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoW opinii posłanki taka sytuacja przyczynia się do wielu niebezpiecznych sytuacji, których można uniknąć gdy stosuje się ogumienie przystosowane do pory roku. Barbara Bartuś przekonuje również, że w większości krajów istnieje obowiązek jazdy na zimowym ogumieniu - wskazuje następujące państwa: Niemcy, Czechy, Słowację, Austrię, Litwę, Finlandię, Norwegię, Estonię i Łotwę.
Tu warto zwrócić uwagę, że w większości tych krajów panują inne warunki pogodowe i śnieg czy mróz jest czymś powszechniejszym niż u nas, czego dowodem jest mijająca zima. Poza tym w powyższych państwach można jeździć nie tylko na oponach zimowych, lecz także na całorocznych przystosowanych do jazdy w zimie. Tymczasem posłanka zarzuca w interpelacji iż polscy kierowcy przyjeżdżają w góry na oponach całorocznych lub letnich.
Co na to ministerstwo?
W odpowiedzi na apel Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury – Rafał Weber – wskazał, że – z uwagi na dynamikę zmian pogodowych występujących w Polsce podczas kalendarzowej zimy, trudno przygotować pojazd do wszystkich potencjalnych warunków drogowych. Poza tym zauważa, że około 60 proc. polskich kierowców używa opon zimowych, bądź całorocznych z homologacją zimową.
Przekonuje również, że wprowadzenie takiego obowiązku wiązałoby się z poważnym obciążeniem budżetu użytkowników pojazdów, gdy tymczasem zmiany klimatyczne sprawiają, że większość dróg pozostaje wolnych od śniegu. Ponadto – zdaniem ministerstwa – należy uwzględnić aspekty ekologiczne (konieczności utylizacji zużytych opon, wyższe zużycie paliwa na oponach zimowych).
"Mając na uwadze powyższe, uprzejmie wskazuję, że Ministerstwo Infrastruktury aktualnie nie prowadzi i w najbliższej perspektywie nie przewiduje prac legislacyjnych zmierzających do wprowadzenia okresowego obowiązku stosowania opon zimowych w pojazdach" - zakończył Rafał Weber.