- Odcinkowy pomiar prędkości na drodze A4 pod Wrocławiem
- Odcinkowy pomiar prędkości karze nie tylko kierowców
- Odcinkowy pomiar prędkości wpływa na poprawę bezpieczeństwa
- Odcinkowych pomiarów prędkości będzie jeszcze więcej
- Odcinkowy pomiar prędkości — jak działa system?
- Odcinkowy pomiar prędkości — jaki mandat?
Pierwszy Odcinkowy pomiar prędkości w Polsce został zamontowany pod koniec kwietnia 2011 r. na odcinku autostrady A1 z Rusocina do Nowych Marz, na potrzeby zarządcy drogi. Działał od 22 do 30 czerwca 2011 na odcinku o długości około 16 km, pomiędzy Swarożynem i Pelplinem, gdzie zdarzało się najwięcej wypadków.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Zawsze dotykam dłonią karoserii przed rozpoczęciem tankowania. To powinno być nakazane
Właściwy już system odcinkowych pomiarów prędkości było już jednak częścią większego planu. Było jednym zadań projektu pod nazwą „Budowa centralnego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym”. Był on współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Od tego czasu liczba odcinkowych pomiarów prędkości systematycznie rośnie.
Odcinkowy pomiar prędkości na drodze A4 pod Wrocławiem
Pierwsze urządzenia odcinkowego pomiaru prędkości na A4 między węzłami Kąty Wrocławskie i Kostomłoty zaczęły działać 13 lipca 2023 r. System rejestruje czas przejazdu każdego pojazdu na określonym odcinku i na tej podstawie oblicza średnią prędkość. Jeśli kierowca przekroczy dozwolone 110 km na godz., automatycznie otrzymuje mandat.
Według danych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, na które powołuje się wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec, w ciągu pierwszych 12 miesięcy działania systemu wystawiono 80 461 mandatów karnych za przekroczenie prędkości, na łączną kwotę 23 mln 929 tys. 200 zł. Średnia wysokość mandatu wyniosła zatem około 300 zł. Średnio ten odcinkowy pomiar prędkości "wystawia" aż 240 mandatów dziennie. W ubiegłym roku liczba ta nieznacznie spadła i wynosiła 219 mandatów.
Odcinkowy pomiar prędkości karze nie tylko kierowców
Nie wszyscy właściciele pojazdów chcieli wskazać, kto prowadził auto w momencie popełnienia wykroczenia. Takich przypadków było 7 216, a łączna kwota nałożonych kar wyniosła 7 mln 515 tys. 800 zł. W tym przypadku przeciętna grzywna przekroczyła tysiąc złotych.
Łączne przychody z mandatów i kar za niewskazanie kierującego sięgnęły 31,4 mln zł w ciągu roku. To oznacza, że inwestycja w system, która kosztowała 1,4 mln zł, zwróciła się po nieco ponad dwóch tygodniach. Dziennie wystawianych jest średnio prawie 240 mandatów.
Odcinkowy pomiar prędkości wpływa na poprawę bezpieczeństwa
Mimo, że kierowcy z reguły "nie przepadają" za odcinkowymi pomiarami prędkości. Okazuje się jednak, że jest to skuteczne narzędzie poprawiające bezpieczeństwo na drogach. Wystarczy spojrzeć na liczby. One mówią wszystko.
W pierwszym roku działania systemu na omawianym odcinku doszło do 3 wypadków i 71 kolizji. Rannych zostało 6 osób, a na szczęście nikt nie zginął.
Dla porównania, w roku poprzedzającym uruchomienie pomiaru prędkości odnotowano 5 wypadków i 114 kolizji. Wówczas rannych zostało 7 osób, a liczba ofiar śmiertelnych również wyniosła zero. Można więc zauważyć spadek zarówno liczby wypadków, jak i kolizji.
Odcinkowych pomiarów prędkości będzie jeszcze więcej
Projekt rozbudowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym niedawno wszedł w nowy etap. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym podpisało stosowną umowę i w związku z tym a polskich drogach przybędzie 43 systemy do odcinkowego pomiaru prędkości.
OPP stanąć mają w miejscach, w których z uwagi na realne zagrożenie bezpieczeństwa, spowodowane nadmierną prędkością niezbędne było zainstalowanie urządzeń do automatycznej kontroli.
Odcinkowy pomiar prędkości — jak działa system?
System odcinkowego pomiaru prędkości opiera się na rejestrowaniu czasu wjazdu i wyjazdu pojazdu z kontrolowanego odcinka. Na tej podstawie obliczana jest średnia prędkość. Przekroczenie dozwolonego limitu, który na tym fragmencie A4 wynosi 110 km na godz., skutkuje automatycznym wystawieniem mandatu.
Technologia ta ma na celu nie tylko karanie kierowców za przekroczenie prędkości, ale przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa na drogach poprzez skłonienie ich do przestrzegania przepisów.
- Przeczytaj także: Zostawił samochód na parkingu. Ma do zapłaty ponad 835 tys. zł
Odcinkowy pomiar prędkości — jaki mandat?
Niezależnie od tego, czy za przekroczenie prędkości kierowcę złapie policjant, czy wykroczenie zostanie zarejestrowane przez odcinkowy pomiar prędkości, zapłaci on mandat według specjalnej rozpiski. A właściwie dwóch, bo kierowców, którzy dopuszczają się tego samego wykroczenia po raz drugi, obowiązuje tzw. system podwójnych kar, czyli podwojenie mandatu w złotówkach.
A tak wygląda taryfikator kar za przekroczenie prędkości:
- Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h – mandat 50 zł i 1 punkt karny,
- o 11–15 km na godz. – mandat 100 zł i 2 punkty karne,
- o 16–20 km na godz. – mandat 200 zł i 3 punkty karne,
- o 21–25 km na godz. – mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
- o 26–30 km na godz. – mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
- o 31–40 km na godz. – mandat 800 zł/ 1600 zł i 9 punktów karnych,
- o 41–50 km na godz. – mandat 1000 zł/ 2000 zł i 11 punktów karnych,
- o 51–60 km na godz. – mandat 1500 zł / 3000 zł i 13 punktów karnych,
- o 61–70 km na godz.– mandat 2000 zł/ 4000 zł i 14 punktów karnych,
- o 71 km na godz. i więcej – mandat 2500 zł/5000 zł i 15 punktów karnych.