Wszak, jest to pierwsze auto jej córki, powolne i straszne. Ale z drugiej strony jedyne takie i tylko Francuzi mogli wymyślić coś tak pozbawionego sensu.

Robert mówi, że to jest jedno z najgorszych aut, jakimi jeździł. Ale zdradzimy wam tajemnicę – nasz gość też nie jest fanem tego auta. Ten bardzo charakterystyczny, nie za szybki i stylowy samochód kosztował jedynie 5 000 zł.

A prowadzący do studia dotarli dwoma nieporównywalnymi autami – Piotr wybrał Dacię Sandero w automacie, a Robert elektryczne BMW iX3. Dwa zdecydowanie różne światy, ale jednak obaj w studiu zjawili się na czas.

Ten odcinek podcastu, dla odmiany zakończymy złymi wiadomościami.