• Sherp N 1200 ma stacjonarny silnik Diesla o mocy 55 KM
  • Pojazd rozpędza się do 40 km/h, a zużycie paliwa to 5-8 l/godz.
  • Wartość zamówionych transporterów to około 10 mln zł

Sherp N 1200 nie jest pierwszym pojazdem tego typu dostarczonym do polskiej straży pożarnej. Już wcześniej transporter tego typu trafił do OSP z Nowego Cydzyna.

Sherp N 1200 Foto: Sherp, Facebook
Sherp N 1200

W tym przypadku zastosowano silnik Diesla o mocy 44 KM, natomiast Sherp N 1200 ma wysokoprężną jednostkę generującą 55 KM. Obie wersje rozpędzają się na lądzie do 40 km/h, a w wodzie (tak, tak ten pojazd umie nie tylko jeździć, lecz także pływać) do 6 km/h.

Jest tylko jedna rzecz, której Sherp nie może – jeździć po publicznych drogach. Dlatego w rejon, gdzie musi być wykorzystany, jest wożony na przyczepie.

Sherp N 1200 – sprawdził się na Syberii

Sherp N 1200 był testowany na Syberii, gdzie udowodnił, że nie ma takiej przeszkody terenowej (i wodnej), której nie będzie mógł pokonać. Pojazd nie ma zawieszenia, a jego funkcję przejęły ogromne opony z dużym bieżnikiem. Podczas jazdy w trudnym terenie pomaga prześwit wynoszący aż 60 cm. Sherpem można pokonywać wzniesienia o nachyleniu do 35 stopni.

Sherp N 1200 Foto: Sherp, Facebook
Sherp N 1200

Sherp N 1200 okazuje się wyjątkowo zwrotny, a to z kolei zasługa sposobu kierowania. Nie ma tu klasycznego układu kierowniczego, za to zastosowano dwie dźwignie (jak w czołgu), którymi reguluje się przepływ mocy pomiędzy kołami z lewej oraz z prawej strony.

Sherp N 1200 – może będzie też w wojsku

Według informacji podanych w mediach społecznościowych zrealizowano już w pełni umowę na dostarczenie do Państwowej Straży Pożarnej dziewięciu Sherpów N 1200 o łącznej wartości 10 mln zł. Będą one służyły w jednostkach zlokalizowanych w: Gdyni, Ełku, Chełmie, Drawsku Pomorskim, Pile, Hajnówce, Lubartowie i Mońkach.

Możliwe, że kolejne Sherpy N 1200 trafią również do wojska. To wynik pozytywnie ocenionych testów przeprowadzonych na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.