Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Pasażer zaniemówił, gdy taksówkarz pokazał mu paragon. Absurdalnie drogi kurs w Zakopanem

Pasażer zaniemówił, gdy taksówkarz pokazał mu paragon. Absurdalnie drogi kurs w Zakopanem

Kwoty, które za różne usługi przychodzi płacić turystom w wielu miejscowościach wypoczynkowych w Polsce, potrafią mocno zszokować. Ale to, ile jeden pasażer zapłacił za przejechanie taksówką odcinka 2,2 km, niemal zwala z nóg.

Jeden z zakopiańskich taksówkarzy,widząc paragon pokazany przez pasażera przyznał, że był to jeden z najdroższych kursów w Polsce (screen: Facebook/tygodnikpodhalanski)
Jeden z zakopiańskich taksówkarzy,widząc paragon pokazany przez pasażera przyznał, że był to jeden z najdroższych kursów w Polsce (screen: Facebook/tygodnikpodhalanski)Źródło: Shutterstock / Tomasz Warszewski

Zakopane jest nie tylko stolicą Tatr, lecz także jedną z najdroższych polskich miejscowości wypoczynkowych. Co rusz goście odwiedzający to miejsce w okresie wzmożonego ruchu turystycznego podają przykłady wysokich cen niektórych usług. O ile przeważnie mowa o paragonach grozy związanych z gastronomią, chociaż ostatnio furorę robi toaleta, za skorzystanie, z której trzeba zapłacić 10 zł, to tym razem na czoło wybił się przejazd taksówką.

Do redakcji "Tygodnika Podhalańskiego" zgłosił się jeden z czytelników, który pokazał paragon za, uwaga, kurs na odcinku o długości 2,2 km. Cały przejazd trwał zaledwie 9 minut, ale pasażer musiał za to wszystko zapłacić, bagatela, 63 zł, z czego 15 zł stanowiła opłata początkowa, a 48 zł koszt samego przejazdu. Wynika z tego, że za przejechanie jednego kilometra taksówkarz życzy sobie ponad 20 zł.

Teoretycznie tę astronomiczną kwotę mógłby wyjaśniać fakt, że kurs odbył się w niedzielę, kiedy to stawki są wyższe niż w dni powszednie. Tyle że, jak powiedział tygodnikowi jeden ze zrzeszonych taksówkarzy, w dowolnej taksówce należącej do którejkolwiek z firm taksówkarskich funkcjonujących w stolicy Tatr taki kurs kosztowałby ok. 26 zł.

Potwierdził to drugi z cytowanych kierowców taksówki, który wskazał, że w jego firmie opłata początkowa wynosi 8 zł, a koszt przejechania 1 kilometra ustalono na 6 zł. Przy niedzielnym kursie dałoby to 24 zł. Dlatego też taksówkarz radzi, aby klienci decydowali się na podróż którąś ze zrzeszonych taksówek, a jeśli już planują wybrać przejazd niezrzeszoną, to żeby najpierw spojrzeli na cennik.

Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków