W pełni syntetyczne oleje silnikowe, takie jak Mobil 1, mają w porównaniu do olejów mineralnych i semisyntetycznych znacznie więcej zalet. Wśród nich można by wymienić zwiększoną stabilność termiczną, odporność na utlenianie, lepszą czystość silnika, mniejsze zużycie oleju i właściwą ochronę silnika pod dużymi obciążeniami w ekstremalnych warunkach pracy. W pełni syntetyczne oleje silnikowe, takie jak Mobil 1, gwarantują łatwy rozruch i pracę silnika w temperaturach sięgających nawet poniżej -40°C. Dzięki temu przy towarzyszących tegorocznej zimie siarczystych mrozach, kierowcy używający takich syntetycznych środków smarnych nie musieli obawiać się, że ich olej straci odpowiednią płynność. Mogłoby to doprowadzić do poważnego uszkodzenia silnika (więcej o ochronie silnika w niskich temperaturach pod adresem:

http://www.youtube.com/watch?v=Y8WMITGPGW4).

Jaka jest prawda o olejach syntetycznych?

Podczas organizowanej jesienią 2009 roku imprezy motoryzacyjnej Mobil 1 New Life Tour, ExxonMobil w badaniu "Pogromcy olejowych mitów" sprawdził wiedzę ponad 1800 kierowców na temat syntetycznych olejów silnikowych. Badanie przeprowadzono w Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Czeladzi, Krakowie, Gdańsku i Olsztynie. Pomimo rosnącej wiedzy kierowców na temat olejów silnikowych, nadal istnieje wiele błędnych stereotypów.

Jakie są więc największe mity na temat syntetyków?

Już bardzo rzadko na ulicy można spotkać auta z czasów, gdy silniki były zalewane wyłącznie olejami mineralnymi, a uszczelnienia mogły być niekompatybilne z niektórymi olejami syntetycznymi (patrz też mit 1). Nasz trzeci mit o rozszczelnianiu dotyczy dokładnie co piątego kierowcy. Funkcjonuje on pomimo, że oparte na syntetycznych węglowodorach poliafaolefinowych oleje, powszechnie stosowane od ponad 30 lat w nowych i starszych silnikach, są pod tym względem doskonale sprawdzone.

Suchy bagnet aż w kilkunastu procentach aut

Do ciekawych wniosków prowadzą również kontrole i badania prowadzone w Strefie Pit Stop, działającej w ramach Mobil 1 New Life Tour, gdzie mechanicy bezpłatnie udzielali porad oraz uzupełniali ubytki oleju w silniku. Na grubo ponad 1000 samochodów, które zjechały do Pit Stopu, aż kilkanaście procent miało całkowicie suchy bagnet. Najgorsza sytuacja była w Łodzi oraz Krakowie. Większość właścicieli samochodów miała świadomość, że brak oleju w silniku powoduje jego uszkodzenie. Kilku kierowców nie wiedziało, gdzie znajduje się bagnet olejowy. Ciekawe jest również to, że we Wrocławiu spośród ponad stu aut, które odwiedziły Strefę Pit Stop tylko dwa miały silnik Diesla. Odwrotnie było w Poznaniu, gdzie mechanicy zużyli niecałe 4 litry oleju do kilku samochodów z silnikiem benzynowym.

Po pierwsze dolewka!

Tempo i intensywność życia powodują, że wielu kierowców zapomina o właściwym utrzymaniu samochodu i kontrolowaniu poziomu oleju. Gdy zrozumieją, że olej silnikowy ma wpływ na kondycję silnika, często jest już za późno i muszą korzystać z pomocy warsztatu samochodowego. Dobrze smarowany silnik zapewni wiele lat przyjemności z jazdy. Żeby jednak tak się stało należy regularnie kontrolować poziom oleju i odpowiednio często stosować dolewki. Dzięki temu unikniemy nadmiernego zużycia poszczególnych elementów silnika oraz pogorszenia parametrów jego pracy. Poziom oleju powinien być sprawdzany po przejechaniu 1000 kilometrów, czyli na przykład przy co drugim tankowaniu do pełnego baku lub też przy każdym uzupełnianiu płynu do spryskiwaczy.

Zbyt niski poziom oleju w silniku należy uzupełnić niezwłocznie, najlepiej środkiem smarnym o takich samych parametrach. W przeciwnym razie, na przykład gorsze parametry innego oleju na dolewki mogą osłabić unikalne właściwości wysokiej jakości produktów, takich jak Mobil 1. Obowiązkiem każdego kierowcy powinno być wożenie ze sobą litrowej butelki oleju na zapas. Nie zajmuje ona dużo miejsca w bagażniku, a może pomóc zabezpieczyć silnik przed poważnym uszkodzeniem. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie zdecydowanie wzrośnie liczba kierowców, którzy stosują się do tych zaleceń.

"Uważam, że bardzo potrzebne są takie akcje, jak prowadzony w Polsce projekt Pogromcy olejowych mitów. Im więcej będziemy wiedzieć o motoryzacji, tym nasze auta będą lepiej utrzymane" - mówi Bill Maxwell z ExxonMobil, który w latach siedemdziesiątych rozwijał pierwszą serię oleju Mobil 1. "Mój znajomy zalewa silnik swojego 54 letniego Chevroleta olejem Mobil 1. Wielu osobom trudno uwierzyć, że oleje syntetyczne mogą z powodzeniem być używane również w starszych, dobrze utrzymanych pojazdach" - dodaje.

Długoterminowe korzyści i nowe oleje w ofercie ExxonMobil

To prawda, że oleje syntetyczne są droższe od zwykłych. Jednak, w porównaniu z mineralnymi środkami smarnymi, syntetyki szybciej docierają do punktów smarowania, a dzięki temu silnik jest lepiej zabezpieczony przed uszkodzeniami. Tak więc, gdy wyższy koszt początkowy syntetyków może odstraszyć część kierowców, to długoterminowe korzyści, z perspektywy wydajności i finansów, są warte inwestycji.

Odpowiadając na potrzeby rynku i stale rosnące wymagania w zakresie ochrony silnika, ExxonMobil wprowadził w ostatnim czasie największe od lat zmiany w swojej ofercie. W sprzedaży pojawił się między innymi syntetyczny Mobil 1 New Life 0W-40. Ten nowoczesny olej silnikowy jest przykładem optymalnego połączenia bazowych olejów syntetycznych i pakietu dodatków uszlachetniających, składającego się z około dwudziestu komponentów.

Pamiętajmy, że właściwe smarowanie jest podstawową zasadą utrzymania silnika w dobrym stanie. Zawsze należy wybierać olej silnikowy, który spełnia wymagania producenta pojazdu oraz odpowiada warunkom w jakich używamy auto. Przed zakupem oleju warto odwiedzić również strony internetowe producentów środków smarnych, by znaleźć informacje o nowych technologiach i produktach do ochrony silnika oraz pomoc w wyborze właściwego oleju. W przypadku Mobil 1 to: www.mobil.pl i www.mobil1.pl.