Z odliczenia 23-procentowego podatku VAT od zakupu auta specjalnego – bankowozu typu C, jak również z faktur dokumentujących leasing i kupno paliwa, może skorzystać każdy podmiot prowadzący działalność gospodarczą będący czynnym podatnikiem VAT-u, który będzie wykorzystywać taki pojazd w ramach swojej działalności.
By samochód stał się bankowozem wedle polskiego prawa wystarczy tylko zamontować w nim: immobiliser, dodatkowy alarm, system transmisji alarmu oraz specjalny pojemnik, który najczęściej montuje się w miejscu koła zapasowego. Zmianie nie ulega więc wygląd zewnętrzny pojazdu, ani ilość przestrzeni we wnętrzu, chyba że kasetkę umieścimy w bagażniku. Jest jednak pewna wada. Bankowozem nie może stać się pojazd wyposażony w instalację LPG.
„Wprowadzenie do naszej oferty bankowozu typu C, to odpowiedź na potrzeby przedsiębiorców, którzy zrezygnowali z zakupu samochodu do firmy w momencie wycofania „kratki”. Dzięki naszej propozycji przedsiębiorcy którzy będą wykorzystywać takie bankowozy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej mogą skorzystać z pełnego odliczenia podatku VAT” – powiedział Mariusz Nycz, Dyrektor Marketingu w Volvo Auto Polska
Możliwość przerobienia smochodów na bankowozy oferują już Infiniti (wystąpiono o homologacje dla modeli EX, FX i M) oraz Volvo (oferta dotyczy modeli XC90, XC70, V70, S80, XC60, S60 i V60). Koszt przeróbki wynosi 10 500 zł bez utraty gwarancji. W przypadku luksusowego auta wartego kilkaset tysięcy złotych, nie jest to wygórowana kwota w drodze do odliczenia 23 procent podatku.
Polak potrafi. Teraz piłka jest ponownie po stronie Ministerstwa Finansów.