Auto wypełnione pijanymi, młodymi ludźmi siało postrach na ulicach Połczyna.

Policję poinformowali przerażeni kierowcy, na których z "wesołego" auta posypały się obelgi, wyzwiska i groźby.

Funkcjonariusze ruszyli w pościg ale kierująca Golfem dziewczyna nie chciała się zatrzymać. Co więcej próbowała nawet rozjechać policjanta, który stanął na drodze.

Policjanci zdecydowali się użyć broni. Padły strzały.

Jedna z kul trafiła w oponę. Uszkodzone auto zatrzymało się. Kiedy dopadli do niego policjanci ze środa wytoczyła się jedenastka pijanych, młodych ludzi.

Kierowcą okazała się 20 letnia Beata Z. Nie dość, że była pijana to na dodatek nie miała prawa jazdy.

Największe kłopoty czekają ją jednak za zaatakowanie samochodem policjanta. To przestępstwo, za które może trafić za kratki nawet na dziesięć lat.

Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin