W Krakowie w niedzielę 3 lipca br. doszło do niecodziennego zdarzenia. Dwaj obywatele Bangladeszu przewozili rzeczy jednego z nich. Powodem była przeprowadzka mieszkającego już od kilku lat w Polsce obcokrajowca, 34-letniego Iqbala, który — jak informuje Onet — prowadzi w Krakowie sieć barów z kebabem.

W pewnym momencie, już po godzinie 22, do akcji wkroczyli policjanci. Jednego z mężczyzn obezwładnili, gdy ten wysiadł z samochodu, którym przewozili pakunki. Drugiego wyciągnęli z auta siłą po wcześniejszym wybiciu szyby w pojeździe. Następnie obywatele Bangladeszu zostali przewiezieni na komisariat.

Dopiero po kilku godzinach od zatrzymania obcokrajowców i przewiezienia ich na posterunek policji okazało się, że doszło do pomyłki. Mężczyźni faktycznie przewozili rzeczy jednego z nich, a informacja o włamywaczach wypłynęła od jednego z mieszkańców — obywatele Bangladeszu początkowo pomylili klatki i chcieli dostać się do nieswojego mieszkania. Po wyjaśnieniu sytuacji obcokrajowcy zostali wypuszczeni.