• Na jednym z pasów drogi ekspresowej S2 wyznaczona została zatoka dla służb pilnujących przestrzegania zakazu ruchu ciężarówek w ruchu tranzytowym
  • Zatoka zwęża jezdnię z trzech do dwóch pasów ruchu i regularnie przyczynia się do utrudnień i powstawania korków w tym miejscu
  • GDDKiA informuje, że zatoka mogłaby zostać w kilka dni zlikwidowana, ale po konsultacjach to "tymczasowe" rozwiązanie nie zostanie usunięte
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Po otwarciu drogi S2 na odcinku od węzła Lubelska do węzła Warszawa Wilanów na jednym z pasów jezdni północnej wyznaczono tymczasową zatokę do kontroli. Zatoka przeznaczona jest dla inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) oraz policjantów, którzy sprawdzają, czy kierowcy ciężarówek stosują się do ograniczeń w ruchu tranzytowym dla pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 ton, czyli zakazie wjazdu w godzinach 7.00-10.00 oraz 16.00-20.00. O całej sprawie na swoim kanale w serwisie YouTube informuje prowadzący kanał Autostrady Polska.

Obecność zatoki potwierdziła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), która przekazała nam, że "w I etapie oddania drogi ekspresowej S2 do ruchu, był to warunek m.st. Warszawy, aby wprowadzić ograniczenia dla pojazdów ciężarowych i dopuścić do ruchu wyłącznie pojazdy osobowe". Sama zatoka znajduje się na prawym pasie trzypasowej jezdni północnej i z informacji uzyskanych przez autora kanału, powstała na czas budowy tunelu pod Ursynowem i po jego otwarciu powinna zniknąć.

Pierwszy problem, który dostrzega autor filmu, to fakt, że wyłączenie określane przez GDDKiA mianem zatoki, jest w istocie zwężeniem jezdni z trzech do dwóch pasów ruchu, co już samo w sobie stoi w sprzeczności z informacjami dotyczącymi tej drogi ekspresowej. Na tym odcinku S2 miała mieć układ dwóch jezdni z trzema pasami ruchu w każdym kierunku. Wprowadzone zwężenie oznacza zmniejszenie przepustowości o 33 proc. i regularnie w pewnych okresach przyczynia się do powstawania korków na tym odcinku.

Dodatkowym problemem jest umieszczenie zatoki na prawym pasie, co zmusza kierowców ciężarówek do zmiany pasa, a ta, jak wiadomo w przypadku ciężkich pojazdów, jest dużo trudniejsza niż podczas jazdy samochodem osobowym. Autor filmu sugeruje poszerzenie nasypu w tym miejscu, aby możliwe było wybudowanie zatoki z boku.

O odniesienie się do sprawy poprosiliśmy zarówno GDDKiA, jak i Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD). Na razie odpowiedzi udzieliła nam pierwsza z instytucji, a uzyskane informacje jedynie potwierdzają faktyczny stan i nie dają powodów do zadowolenia.

"W grudniu 2021 r. po otwarciu tunelu wprowadzono ograniczenia dla pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16t dla ruchu tranzytowego pomiędzy węzłem Warszawa Lotnisko i węzłem Lubelska. Obecnie GDDKiA analizuje zmianę w organizacji ruchu na odcinku S2 Puławska — Lubelska, biorąc pod uwagę dopuszczenie do ruchu odcinka S7 Warszawa Lotnisko — Lesznowola. Ograniczenia na S2 wprowadzono podobnie jak na S8 ze względu na tworzące się spowolnienia w ruchu w godzinach szczytu porannego i popołudniowego" — wyjaśnia GDDKiA i dodaje: "Jeśli zapadnie decyzja o usunięciu tymczasowej zatoki, prace w terenie mogłyby zostać wykonane w ciągu kilku dni".

Problem w tym, że jak wskazuje w swojej odpowiedzi GDDKiA, "w związku z obowiązującym ograniczeniem tonażowym, tymczasowa zatoka pozostawiona została (po konsultacjach) do kontroli pojazdów przez służby". To oznacza, że to tymczasowe rozwiązanie jeszcze pozostanie na drodze S2. "Nie planujemy innych rozwiązań w tym miejscu" — wyjaśnia GDDKiA. Być może nowe światło na całą sprawę rzuci odpowiedź ze strony GITD, ale na odpowiedź z tej instytucji wciąż czekamy.

Przy okazji wyjaśniania sprawy zatoki na S2 zapytaliśmy również o sam zakaz ruchu ciężarówek w wybranych godzinach. "Organizacja ruchu w kwestii ograniczenia tonażu w godz. 7.00-10.00 i 16.00-20.00 na Warszawskim Węźle Drogowym została wprowadzona dla zapewnienia: bezpieczeństwa i optymalnych warunków ruchu w godzinach szczytów (porannego i popołudniowego) dla obsługi aglomeracji warszawskiej. Ponadto jest dostosowana do zakazu obowiązującego na terenie Miasta Warszawa. Należy zaznaczyć, że trasy ekspresowe w Warszawskim Węźle Drogowym są bezpośrednio skomunikowane z ulicami Warszawy" — informuje GDDKiA.