Japoński policjant z prefektury Hyogo podczas patrolu w mieście Shiso zauważył kierowcę kei, ultrakompaktowego samochodu japońskiego, który podczas jazdy nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W związku z tym funkcjonariusz zatrzymał kierującego do kontroli.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Zatrzymany mężczyzna podał swoje personalia, ale nie mógł spełnić już prośby o okazanie prawa jazdy. Jak podaje serwis japantoday.com, kierujący powiedział policjantowi, że co prawda miał dokument, ale stracił uprawnienia, gdy miał 20 lat i od tamtej pory jeździł już bez prawa jazdy. Dodajmy, że zatrzymany kierowca ma obecnie 82 lata.

Jak łatwo policzyć, japoński kierowca, chociaż nie mógł tego robić, jeździł samochodem przez ponad 60 lat. To może sugerować, że albo miał takie szczęście, że zdołał uniknąć kontroli policyjnej albo że jeździł na tyle bezpiecznie i zgodnie z przepisami, że wcześniej nie dawał podstaw do zatrzymania. Kontrola po ponad sześciu dekadach zakończyła się dla 82-latka surowymi konsekwencjami. Serwis japantoday.com informuje, że policjant po stwierdzeniu braku uprawnień natychmiast aresztował mężczyznę.