• Używanie na trasach Austrii, Luksemburga, Portugalii, Słowacji i Szwajcarii wideorejestratorów jest nielegalne i może okazać się bardzo drogie. W tym przypadku maksymalny wymiar mandatu to aż 25 tys. euro (ok. 111 tys. zł)
  • Udając się w podróż na wypoczynek, warto przemyśleć wyłączenie antyradaru. Ich używanie jest zakazane m.in. Austrii, Belgii, Czechach, Grecji, Hiszpanii, Luksemburgu i Francji. Zapominalscy zapłacą nawet trzy tys. euro (ok. 13 tys. zł)
  • Czasami mandaty można dostać też za pozornie prozaiczne zachowania prowadzenie auta w klapkach, włączenie klimatyzacji na postoju, czy palenie w aucie. W tym wypadku taryfikatorach wahają się od 90 (ok. 400 zł) do 1,5 tys. euro (ok. 6,6 tys. zł)
  • Więcej podobnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu

Wsiadamy do nagrzanego samochodu, włączamy silnik i na postoju uruchamiamy klimatyzację. Takie zachowanie we Włoszech to krótka droga do bardzo wysokiego mandatu. Zgodnie z tamtejszym prawem, zabronione jest pozostawianie włączonego silnika w stojącym samochodzie lub podczas dłuższego postoju po to, by korzystać z klimatyzacji grozi za to od 223 (ok. 990 zł) do 444 euro mandatu (ok. 1970 zł). Nie warto też zostawiać auta z uchyloną szybą, bo to "zachęcanie do kradzieży". Koszt takiego zachowania to 43 euro (ok. 190 zł).

Dalszą część artykułu znajdziesz pod materiałem wideo:

Nagranie z wideorejestratora w Austrii może kosztować nawet 111 tys. zł

W Polsce zawrotną karierę robią montowane w samochodach różnego rodzaju wideorejestratory. Jednak nie we wszystkich krajach używanie tego typu sprzętu jest dozwolone. Kamerek samochodowych bezwzględnie nie wolno używać m.in. Luksemburgu, Portugalii, Słowacji i Szwajcarii. Jednak najbardziej restrykcyjne prawo w tym zakresie mają Austriacy. Tamtejsza policja za samo posiadanie kamerki może wypisać mandat nawet na 25 tys. euro (ok. 111 tys. zł).

CB Radio i antyradary niemile widziane

Z CB Radia najczęściej korzystają zawodowi kierowcy, którzy dużo i często podróżują po Europie. Są jednak kraje, gdzie taki sprzęt jest niemile widziany i są to: Austria, Irlandia Północna, Niemcy oraz Rumunia. Natomiast w: Bułgarii, Chorwacji, Hiszpanii, Macedonii, Serbii, Słowenii, Szwajcarii, Szwecji i Turcji na użycie CB Radia wymagane jest specjalne zezwolenie. Za niefrasobliwe użycie CB radia zapłacimy nawet 200 euro (ok. 880 zł).

Podobnie skomplikowana sytuacja jest z użytkowaniem antyradarów. Co do zasady nie wolno z nich korzystać w Austrii, Belgii, Czechach, Grecji, Hiszpanii, Luksemburgu i Francji. W tym ostatnim kraju kara za używanie tego typu urządzenia to nawet trzy tys. euro (ok. 13 320 zł).

Mandat za "zimny łokieć" i jazdę w klapkach

Polacy, którzy wybierają się samochodem na wakacyjny urlop do Francji Włoch lub Hiszpanii, muszą założyć odpowiednie obuwie. Prowadzenie pojazdu w klapkach stanowi w tych krajach wykroczenie. Za jazdę w tym letnim obuwiu we Francji grozi mandat w wysokości 90 euro (ok. 400 zł). W Hiszpanii i we Włoszech dodatkowo zapłacimy 80 euro za jazdę z łokciem wystawionym przez szybę (ok. 355 zł). W myśl przepisów kierowca powinien mieć możliwość nieskrępowanych ruchów, które nie opóźnią reakcji na sytuacje drogowe.

Jedzenie, picie i palenie w aucie? Tak, ale...

W Hiszpanii można otrzymać grzywnę nawet w wysokości 100 euro (ok. 444 zł) za jednoczesne prowadzenie auta i palenie papierosów lub picie oraz jedzenie za kierownicą. Ale tylko wtedy, kiedy zostanie ocenione, że czynności te wpływają na bezpieczeństwo podróży. Ponadto w Hiszpanii wyrzucanie niedopałków papierosów na drogę lub pobocze karane jest mandatem rzędu 200 euro (ok. 888 zł) i czterema punktami karnymi.

Nie warto też palić papierosów, gdy w samochodzie znajduje się osoba do 18. roku życia. Takie zakazy obowiązują m.in. w Austrii, Włoszech, Francji, Grecji, Wielkiej Brytanii i na Cyprze. Najwięcej za takie wykroczenie zapłacimy w ojczyźnie Homera 1,5 tys. euro (ok. 6 660 zł).

Źródło: PAP, gov.pl, superauto.pl