Porsche Supercup Silverstone: Giermaziak czwarty, życiówka Szczerbińskiego

Kuba Giermaziak podczas weekendu na torze Silverstone zdobył 4. miejsce. Kierowca z Gostynia może czuć pewien niedosyt, ponieważ startował z pole position. Niestety, reprezentant VERVA Racing Team „przespał” start i już przed pierwszym zakrętem minął go Rene Rast. Następnie wyprzedzili go Edwards, Siedler oraz Szczerbiński. 22-latek dopiero w końcówce wyścigu wyprzedził kolegę z zespołu.Zwycięzcą rundy na Silverstone został Rene Rast. Niemiec startował z drugiego pola, ale szybko awansował na 1. pozycję, wyprzedzając Kubę Giermaziaka. Następnie kontrolował sytuację do końca wyścigu, nie dając się wyprzedzić stale atakującym Norbertowi Siedler’owi oraz Sean’owi Edwards’owi. Na ostatnim okrążeniu doszło do lekkiego kontaktu między Edwardsem i Siedlerem (kolejno 2. i 3. pozycja). Brytyjczyk wypadł na trawę, stracił lokatę, ale wyprowadził samochód z poślizgu i wrócił do rywalizacji. W rezultacie linię mety na 2. miejscu przekroczył Norbert Siedler, a podium uzupełnił Sean Edwards. Co ciekawe, pierwsza trójka zmieściła się w czasie poniżej 1 sekundy.Doskonały wynikiem podczas weekendu na torze Silverstonepopisał się natomiast Patryk Szczerbiński, który sięgnął po życiowy wynik w trawiącej zaledwie pięć miesięcy karierze w serii Porsche Supercup. 18-latek startujący z czwartego pola startowego ukończył wyścig jedno oczko niżej. Przez chwilę znajdował się nawet na 3. miejscu, ale Norbert Siedler nie dał szans młodemu Polakowi, a następnie został wyprzedzony przez Kubę Giermaziaka.Pozostali dwaj Polacy jeżdżący w barwach Forch Racing, Robert Lukas i Mateusz Lisowski, nie załapali się do pierwszej dziesiątki i zajęli kolejno 11. i 15. miejsce.

W punktacji Porsche Supercup po 6. eliminacjach prowadzi Rene Rast z 78 punktami na koncie. Na 2. miejscu ex aequo znajduje sięSean Edwards i Norbert Siedler (77 p.). Pierwszą piątkę zamykają Kevin Estre (57 p.) i Kuba Giermaziak (50 p.). 8. miejsce zajmuje Robert Lukas (37 p.), 11. Patryk Szczerbiński (33 p.), a Mateusz Lisowski, po dwóch wyścigach, jest sklasyfikowany na 22. pozycji (3 p.).