"29 maja funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Rabce-Zdroju zatrzymali 34-letniego mieszkańca powiatu myślenickiego, który przewoził w swoim samochodzie znaczne ilości leków opioidowych. Z ich wiedzy wynikało jednakże, że kolejny podejrzany, 30-letni mieszkaniec powiatu limanowskiego będzie jechał innym samochodem. Funkcjonariusze podjęli próbę zatrzymania również tego pojazdu, ale mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął ucieczkę. Po pościgu został zatrzymany." – tak brzmi oficjalny policyjny komunikat po tym zdarzeniu, ale najwyraźniej pominięto w nim kilka pikantnych szczegółów.
Nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Wiadomo dlaczego
Jak donosi lokalny serwis informacyjny limanowa.in, w pościgu brało udział kilka radiowozów, a zatrzymany to 30-letni Konrad K., lokalny działacz i polityk Konfederacji, mający za sobą starty w wyborach parlamentarnych i samorządowych.
Podczas przeszukań policja zabezpieczyła u niego 2 kilogramy mefedronu, 47 sztuk amunicji, dwie wagi elektroniczne oraz znaczne ilości leków opioidowych wydawanych na receptę.
30-latek usłyszał zarzuty związane z posiadaniem narkotyków i amunicji oraz niezatrzymaniem się do kontroli drogowej. Sąd Rejonowy w Nowym Targu zastosował wobec niego areszt. Zarzuty wyglądają na poważne, ale politycznej przyszłości 30-latka nie trzeba chyba jeszcze całkiem skreślać, bo przecież nie wszystkim wyborcom przeszkadzają "grzechy młodości".