Sprawa jest już przesądzona, grupa PSA uzyskała zgodę pięciu z sześciu związków zawodowych reprezentujących 80 procent załogi na wprowadzenie programu redukcji zatrudnienia. Francuzi mają w tym przypadku zastosować tzw. mechanizm RCC (rupture conventionnelle collective, RCC), który został wprowadzony przez prezydenta Macrona.

Oznacza to, że PSA musi zapewnić pracę lub sfinansować przekwalifikowanie zawodowe wszystkim zwolnionym pracownikom. W ramach wspomnianego programu, 1300 pracowników francuskich zakładów PSA, którzy zdecydują się dobrowolnie odejść, w zależności od sytuacji dostanie: inną pracę w koncernie, płatny urlop i 300-godzinny kurs zmiany kwalifikacji lub otrzyma wsparcie na otwarcie własnej działalności. Wiadomo już, że pierwsi pracownicy odejdą z pracy pierwszego lutego.

Kolejne 900 pracowników w starszym wieku przejdzie na wcześniejszą emeryturę – pracownicy, którym brakuje maksymalnie 5 lat do stażu pracy, dostaną pełne świadczenie. Równolegle PSA zatrudni w bieżącym roku 1300 osób w tym 400 przy produkcji, na umowach bezterminowych

W Gliwicach też będą cięcia

Redukcje nie ominą też Gliwickich zakładów. Władze fabryki poinformowały niedawno, że będą musiały dopasować poziom zatrudnienie do aktualnego popytu na rynku, a to oznacza redukcję zatrudnienia i zmianę systemu pracy.

– Od 5 lutego 2018 roku produkcja samochodów w gliwickim zakładzie Opel Manufacturing Poland będzie odbywała się w systemie dwuzmianowym – powiedział nam Wojciech Osoś, rzecznik prasowy Opla. – Są to zmiany konieczne, aby dostosować poziom produkcji do aktualnego popytu na rynku, a w efekcie utrzymanie wysokiego poziomu wydajności oraz konkurencyjności polskiego zakładu.

Jak wyjaśnia rzecznik polskiego oddziału Opla, celem tych działań jest uniknięcie przymusowych zwolnień i sprostanie wyzwaniu, jakim jest dostosowanie wielkości zatrudnienia do sytuacji w społecznie odpowiedzialny sposób, m.in. poprzez bardzo korzystny Program Dobrowolnych Odejść. Zakładamy, że z programu skorzysta do 190 pracowników.

Wiadomo też, że odprawa będzie uzależniona od stażu pracy – najstarsi pracownicy, związani z fabryką Opla od 20 lat, mogą liczyć na ekwiwalent nawet 14 pensji. Wprowadzony program restrukturyzacji ma pomoc przestawić polską fabrykę na produkcję aut elektrycznych i zmniejszenie kosztu produkcji każdego samochodu o 700 euro. Łącznie wszystkie działania miały na celu podniesienie rentowności firmy do 2 procent, a następnie do 6 procent w 2026 roku.