Wygrywając oba podjazdy kwalifikacyjne w Queentstown w Nowej Zelandiii, Tajima był dobrej myśli. Niestety ze względu na to, że tegoroczna trasa okazała siętrudniejsza od przygotowanej rok temu, rekord nie został pobity. Swój wynik "King of the Mountain" tłumaczył także tym, że w dolnej płaskiej części trasy uderzył w kamień.

- Po raz kolejny wygrałem wyścig Race to the Sky! - powiedział po zakończeniu wyścigu Tajima. Wszystkim bardzo dziękuję! W czasie ostatniego dnia wyścigu była piękna słoneczna pogoda. O poranku na szczycie góry był tylko jeden stopień, lecz gdy rozpoczynałem wyścig temperatura robiła się coraz wyższa. Po porannej sesji kwalifikacyjnej uzyskałem 17 sekundową przewagę nad zajmującym drugą pozycje Erikssonem (8m 12s 7464).Podczas finałowego przejazdu warunki na trasie okazały się trudniejsze niż przewidywałem. Uzyskałem czas 8m 03s 9354, który nie był tak dobry jak rok temu, ale zapewnił mi zwycięstwo. Chciałbym wszystkim podziękować za pomoc i wsparcie przy tegorocznych startach.

- Mam nadzieję, że w przyszłym roku pobije swój rekord uzyskując czas poniżej ośmiu minut... – podsumował tegoroczny start Tajima.

Wyniki Race to the Sky 2007:

1. Nobuhiro Tajima (Suzuki Grand Vitara) - 8.03,9354 min.;2. Kenneth Eriksson (Subaru WRX Impreza) - 8.20,9246 min.;3. Andrew Hawkeswood (Hillclimb Spcl EVO 8) - 8.29,5301min.