Niestety po przeanalizowaniu wszystkich wariantów, bardziej opłacalny wydaje się remont istniejącej trasy. 7 października 2008 roku w siedzibie krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odbyło się posiedzenie Zespołu Opiniowania Projektów Inwestycyjnych w sprawie rozbudowy i budowy drogi krajowej nr 75 na odcinku Krzyżówka - Tylicz - Muszynka - granica państwa. Tym samym podsumowano kolejny etap pracy biura projektowego, które na zlecenie GDDKiA opracowuje dokumentację dla tej inwestycji. Na spotkanie zaproszono także przedstawicieli gmin położonych na trasie.

Istniejąca droga krajowa nr 75, która otrzymała ten status 1 stycznia 2006 roku, nie posiada odpowiednich parametrów technicznych. Do czasu przejęcia jej przez GDDKiA była to zaniedbana droga powiatowa. GDDKiA zainwestowała w remonty już kilka milionów złotych, głównie w obiekty mostowe, które nie miały wymaganej nośności. Poza parametrami, także natężenie ruchu na poszczególnych odcinkach odstaje znacząco od tych, które występują zwykle na drogach krajowych. Według pomiarów przeprowadzonych w 2007 roku, średni ruch pomiędzy Krzyżówką, a Tyliczem to 696 pojazdów na dobę, natomiast pomiędzy Tyliczem, a Muszynką - 718 pojazdów na dobę. Zgodnie z prognozami w 2015 roku spodziewany jest ruch rzędu 2-2,5 tys. pojazdów na dobę, a w 2025 roku 3-3,7 tys. pojazdów na dobę, jednak są to prognozy mocno optymistyczne. W porównaniu do 30 tysięcy pojazdów przejeżdżających codziennie z Krakowa do Głogoczowa to dosyć nikłe wartości.

Projektanci z firmy "MP Mosty" zaprezentowali możliwe warianty przebiegu trasy. Wariant zerowy zakłada modernizację drogi w istniejącym korytarzu (przebieg dawnej drogi powiatowej) do parametrów drogi głównej. Pozostałe warianty polegają na budowie drogi klasy GP, czyli głównej przyspieszonej, z obwodnicami miejscowości: Mochnaczki Wyżnej, Mochnaczki Niżnej, Tylicza i Muszynki . Wariant I to poprowadzenie drogi w korytarzu rezerwowanym w nieobowiązującym już planie zagospodarowania przestrzennego gminy, w którym obecnie znajdują się nieruchomości mieszkalne oraz zakład przemysłowy. Wariant II to zakłada taki sam przebieg jak wariant I, ale z korektą w miejscach kolizji z zabudową. Wariant III omija wszystkie miejscowości, więc nie wymagałby żadnych wyburzeń. Wariant IV polega na tym, że omija miejscowości, a poza nimi droga biegnie w śladzie istniejącej trasy. Wariant V to rozwiązanie z tunelem od Tylicza do granicy państwa. W zależności od wariantu, trasa od Krzyżówki do Muszynki liczyłaby od 15 do 17 km. Różna byłaby też liczba obiektów mostowych i długość murów oporowych oraz koszty. Najdroższy jest wariant tunelowy, którego realizacja kosztowałaby 1,2 mld zł. Najtańszy jest wariant zerowy - 148 mln zł. Pozostałe oscylują w granicach 370-510 mln zł.

Ponieważ teren, na którym zlokalizowana jest droga, to teren chroniony, trzeba brać pod uwagę liczne uwarunkowania dotyczące ochrony środowiska. Ze względu na środowisko warianty I i V są nie do przyjęcia. Pozostałe byłyby do zaakceptowania na zasadzie "coś za coś".

Omówiono także wyniki wstępnych konsultacji społecznych przeprowadzonych w październiku i listopadzie ubiegłego roku wśród mieszkańców miejscowości położonych na trasie. Ich uczestnicy oprotestowali wszystkie przedstawione warianty. W swych wypowiedziach obecni na posiedzeniu ZOPI samorządowcy podkreślali, że podczas wstępnych konsultacji ludzi poniosły emocje. Dodatkowym elementem była obawa przed nieznanym. Teraz podobno emocje opadły i lokalne społeczności popierają inwestycję. Jednak każda miejscowość ma swoje priorytety i nie ma takiej sytuacji, by któryś wariant był akceptowany w całości.

Według Andrzeja Kollbeka - zastępcy dyrektora krakowskiego oddziału GDDKiA wobec wyników wszechstronnych analiz wariantów przebiegu trasy, najbardziej opłaca się w ciągu najbliższych lat jedynie remontować drogę, a nie rozbudowywać ją. Należy przede wszystkim wprowadzić elementy poprawiające bezpieczeństwo ruchu drogowego, a szczególnie chroniące pieszych. Do planów rozbudowy oraz budowy można wrócić, gdy wzrośnie ruch i droga stanie się rzeczywiście uciążliwa dla mieszkańców.