Rezultat kilkuletnich działań został zaprezentowany w samym centrum Paryża. Przedstawiciele Citroena zapewniali, że wśród standardów budujących Citroena jutra znajdzie się kreatywność. Słowa dotrzymano. Informacja o rewolucji nie została podana w trakcie sztampowej konferencji. Wprowadzeniem do świata nowego Citroena był… film!

W pierwszych sekundach produkcji pojawia się logo marki. Szewrony są jednak inne niż do tej pory. Ostre kształty zastąpiono zaokrąglonymi formami. Chwilę później kamera przedstawia salon Citroena. On także jest inny. Przeszklony i prosty w formie.

Zaplanowano w nim sesję zdjęciową nowego modelu - DS Inside. Nowość Citroena zaprezentowali rajdowi mistrzowie świata - Sebastien Loeb oraz Daniel Elena. Kilka godzin później samochód zostaje skradziony. Rozpoczynają się poszukiwania.

W trakcie jednego z przesłuchań pada informacja, że Citroen planuje diametralną zmianę wizerunku. W parze z nowymi modelami mają pójść najwyższe standardy obsługi oraz uruchomienie sieci sprzedaży samochodów używanych - Citroen Select. Wszystko, by ułatwić klientowi dopasowanie pojazdu do własnych oczekiwań. Kontrakty z poszczególnymi dealerami mają być renegocjowane. Nie każdy z nich zostanie przedłużony.

Sensacyjny wątek został sprytnie wykorzystany do zaprezentowania fragmentów nowego pojazdu. DS Inside pojawia się na plakatach, prospektach oraz filmach z kamer monitorujących miasto. Publika zebrana na sali filmowej z niecierpliwością wypatrywała całej sylwetki pojazdu. Oczywiście pokazano ją tuż przed końcem filmu. W tym momencie zebrani na sali widzowie wycelowali obiektywy setek aparatów w stronę ekranu…

DS Inside został oczywiście odnaleziony. Stał bezpiecznie wśród kultowych modeli Citroena. Policja ujęła także sprawcę jego zniknięcia. Kolekcjonerem okazał się… Sebastien Loeb!

Po projekcji przedstawiciele Citroena udzielili bardziej szczegółowych informacji na temat przemian mających nastąpić w firmie. Proces ma potrwać pięć lat. W tym czasie standardy obsługi klienta oraz serwisowania pojazdów zostaną znacznie poprawione. Zmianie ulegnie także wystrój salonów oraz wzornictwo materiałów reklamowych. Citroen postawił na prostą, a zarazem bardzo elegancką formę. Pierwsze działania podjęto w trakcie projekcji filmu - wymieniono logotypy w paryskim centrum Citroena. Niedługo później przedstawiciele firmy wręczyli nam nowe wizytówki.

Przedstawiciele francuskiej firmy deklarują, że zmiany to ukłon w stronę klientów. Każdy z zainteresowanych ma móc znaleźć w salonie samochód dla siebie. Ułatwienie ma stanowić 100% gwarancja możliwości odbycia jazdy próbnej każdym z oferowanych modeli oraz wprowadzenie do oferty pojazdów używanych. Program Citroen Select zobliguje dealera do przyjęcia używanego samochodu w rozliczeniu, jak również pozwoli na zakup kilkuletniego pojazdu, który będzie wciąż objęty gwarancją producenta. Przewidziano możliwość wymiany auta, jeżeli nie spełni ono oczekiwań klienta.

Wyraźnym sygnałem, że Citroen podnosi poprzeczkę będzie wprowadzenie do sprzedaży samochodów serii DS - eleganckich oraz ponadprzeciętnie wykończonych Citroenów. Pierwszy z nich - prototyp Citroena DS3 - zostanie zaprezentowany podczas Salonu Samochodowego w Genewie. Sprzedaż modelu DS3 powinna rozpocząć się w 2010 roku.

Pokaz w Paryżu był zwieńczeniem wieloletnich prac, które rozpoczęły się na długo przed wprowadzeniem do oferty nowego Citroena C5. Limuzyna klasy średniej była pierwszym samochodem, który w pełni obrazował Citroena jutra. Kilka tygodni temu dołączył do niego C3 Picasso, a projekty kolejnych modeli są już mocno zaawansowane. Do przyszłego roku zostaną zaprezentowane nowe Citroeny C2, C3 oraz C4.

Firma wierzy, że gruntowna przebudowa wizerunku firmy pozwoli zwiększyć zainteresowanie klientów. Trzymamy kciuki. Francuzi naprawdę się postarali.