Po nocnym wypadku, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 w Warszawie, utworzył się duży korek. Do zdarzenia przyczynił się kierowca Fiata Pandy, który jadąc ekspresową ósemką w kierunku Białegostoku na wysokości ul. Marywilskiej z dużą prędkością wjechał w pojazd drogowców. Jak przekazał Miejski Reporter na Facebooku, pracowników robót drogowych uratowała poduszka zderzeniowa.
Z przekazanych przez Miejskiego Reportera informacji wynika, że mimo dużej siły zderzenia nikt nie odniósł poważnych obrażeń. O dużym szczęściu mogą mówić drogowcy, których uratowała mobilna poduszka zderzeniowa. Sami zainteresowani mieli przekazać, że z tego rozwiązania korzystają zaledwie od kilku dni.
- Przeczytaj także: Do kabiny ciężarówki wpadł kamień. Kierowca nie mógł nic zrobić
Poduszka zderzeniowa — jak to działa?
Poduszka zderzeniowa jest urządzeniem, które ma pełnić funkcję buforu bezpieczeństwa, chroniąc w ten sposób robotników, którzy pracują przy drodze. Zadaniem poduszki jest przyjęcie energii zderzenia, gdy uderzy w nią inny pojazd. Konstrukcja projektowana jest tak, aby wytrzymała nawet uderzenie pojazdu poruszającego się z prędkością 100 km/h.
Chociaż słowo poduszka może sugerować, że mamy do czynienia z rozwiązaniem wymagającym pompowania, w rzeczywistości jest to stała konstrukcja montowana na przyczepie. Aby zapewnić skuteczność działania, bariera energochłonna montowana jest na przyczepie holowanej przez samochód ciężarowy o wadze minimum 8 t. W razie potrzeby na ciężarówce można umieścić dodatkowe obciążenie.