- Carlos Tavares odchodzi z funkcji dyrektora generalnego Stellantis w 2026 roku
- Globalne wyniki finansowe koncernu za pierwsze półrocze 2024 roku są niepokojące
- Koncern ogłosił liczne redukcje zatrudnienia i zamknięcia zakładów oraz mają miejsce protesty pracowników
Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantis, który przewodził grupie od początku jej istnienia w 2021 roku, zakończy swoją kadencję na stanowisku szefa. Koncern Stellantis, obejmujący 14 marek, a wraz z Leapmotor International 15, ogłosił, że Tavares przejdzie na emeryturę po wygaśnięciu obecnego kontraktu w 2026 roku. Proces poszukiwania następcy ma zostać zakończony do końca 2024 roku.
Koncern Stellantis powstał w wyniku połączenia grup PSA i FCA. W jego skład wchodzą m.in. następujące marki: Abarth, Alfa Romeo, Chrysler, Citroen, Dodge, DS Automobiles, Fiat, Jeep, Lancia, Maserati, Opel, Peugeot, Ram, Vauxhall.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoZmiany kadrowe w Stellantis - kto obejmie nowe stanowiska?
W ramach reorganizacji na kierowniczych stanowiskach w Stellantis, Jean-Philippe Imparato z jednostki Pro One przejmuje funkcję dyrektora operacyjnego na Europę, zastępując Uwe Hochgeschurtza. Antonio Filosa, dotychczasowy szef Jeepa, obejmie dodatkowo rolę dyrektora operacyjnego na Amerykę Północną, a Doug Ostermann zostanie nowym dyrektorem finansowym koncernu.
Mimo że Stellantis utrzymuje drugie miejsce w rankingu sprzedaży w Europie z udziałem 17,6 proc. w rynku, globalne wyniki finansowe koncernu za pierwsze półrocze 2024 roku są niepokojące. Przychody netto spadły o 14 proc., a zysk netto zanotował aż 48-procentowy spadek. Spadek wyników finansowych tłumaczony jest m.in. zmniejszonym wolumenem sprzedaży.
Przeczytaj także: Ceny paliw przebiją psychologiczną barierę. Tyle na stacjach zapłacimy od poniedziałku [PROGNOZA]
Restrukturyzacja w Stellantis - zamknięcia i redukcje
Koncern Stellantis poinformował o licznych redukcjach zatrudnienia i zamknięciach zakładów, w tym fabryki silników w Bielsku Białej. Tavares podkreśla konieczność optymalizacji kosztów, co w praktyce oznacza możliwe zamknięcie nieprzychodowych marek. Decyzja o produkcji Alfy Romeo Junior w Polsce, a nie we Włoszech, jest kolejnym przykładem poszukiwania oszczędności.
Wynagrodzenie Carlosa Tavaresa - liczby mówią same za siebie
Mimo słów o konieczności oszczędności, wynagrodzenie Carlosa Tavaresa w 2023 roku wyniosło 36,5 mln euro, co daje średnio 100 tys. euro dziennie. W przeliczeniu na złotówki daje to ponad 430 tys. zł Kwota ta rzuca światło na politykę zarządzania koncernem i stanowi kontrast do prowadzonych działań restrukturyzacyjnych. Zwłaszcza, że koncern ma poważne problemy.
W ostatnich tygodniach co raz częściej słyszymy, że koncern motoryzacyjny Stellantis planuje zwolnienia, które mogą dotknąć tysięcy pracowników na całym świecie. Decyzja ta jest częścią szerszej strategii restrukturyzacyjnej mającej na celu zwiększenie efektywności operacyjnej i redukcję kosztów. Zwolnienia obejmują zarówno pracowników produkcyjnych, jak i administracyjnych, co wywołało falę niezadowolenia wśród załogi. Pracownicy wyrażają swoje obawy dotyczące przyszłości zatrudnienia oraz stabilności finansowej swoich rodzin. W wielu zakładach produkcyjnych organizowane są protesty i strajki, a związki zawodowe domagają się dialogu z zarządem w celu znalezienia alternatywnych rozwiązań, które mogłyby zminimalizować negatywne skutki zwolnień.