Po fantastycznym manewrze pozycję lidera objął Giancarlo Fisichella. Przed kierowcą teamu BAR znalazł się jeszcze Fernando Alonso, a zawodnika Ferrari wyprzedzili Juan Pablo Montoya i Kimi Räikkönen. Zapowiadało się na zwycięstwo zespołu Renault. Fisichella i Alonso szybko wypracowali wyraźną przewagę. Niestety na 33. okrążeniu lider zjechał do boksów i wycofał się z wyścigu. Zawiódł układ hydrauliczny skrzyni biegów, a Alonso sześć rund później uderzył w ścianę i złamał zawieszenie.Teraz przyszła kolej na kierowców McLarenów. Wyścig prowadził Montoya. Po wypadku Buttona na tor wyjechał safety car. Räikkönen i Schumacher błyskawicznie wykorzystali tę okazję do pit stopu. Okrążenie później zjechał Montoya. Niestety po wyjeździe na tor Kolumbijczyk ujrzał czarną flagę, ponieważ opuścił pit lane przy czerwonym świetle.Schumacher zaciekle gonił Fina, jednak jego atak się nie powiódł. Trzecie miejsce zajął Rubens Barrichello, który wystartował z ostatniej pozycji.Kimi RäikönenDo Formuły 1 trafił w sezonie 2001 bezpośrednio z Formuły 3. Miał wówczas za sobą zaledwie 23 wyścigi samochodowe, wcześniej ścigał się w kartingu. Po roku jazdy w Sauberze przeszedł do McLarena. W roku 2003 odniósł pierwsze zwycięstwo i o mało co zostałby mistrzem świata. Przegrał z Michaelem Schumacherem dopiero w ostatnim wyścigu sezonu. W ubiegłym roku miał być jednym z głównych faworytów do tytułu. Niestety, tamte mistrzostwa zdominował kierowca Ferrari. Zwycięstwo odniesione na torze Gillesa Villeneuve'a w Montrealu to dopiero piąte wygrane Grand Prix w karierze młodego Fina.