Trzęsienie ziemi w Japonii przysparza coraz większe problemy największemu producentowi samochodów na świecie. Toyota była zmuszona wstrzymać produkcję w większości ze swoich fabryk. W Japonii opóźni się przez to rozpoczęcie sprzedaży nowego hybrydowego vana Prius+. „Planowany na kwiecień debiut rynkowy w obecnej sytuacji jest nierealny”, poinformował rzecznik japońskiej producenta w wywiadzie dla tygodnika Automotive News. Nie wiadomo na razie kiedy samochód miałby się pojawić w salonach sprzedaży. Toyota, tak jak i inni producenci, przez uszkodzoną infrastrukturę drogową oraz zniszczone fabryki dostawców, ma problemy z dostępnością niektórych podzespołów. Sytuację komplikuje fakt, że japoński rząd z uwagi na przedłużającą się awarię w elektrowni atomowej Fukushima I wezwał producentów do oszczędzania energii elektrycznej. Taśmy produkcyjne w fabrykach Toyoty stanęły 14 marca. Obecnie produkowane są jedynie części zamienne oraz podzespoły dla zakładów montażowych poza granicami Japonii. Dzięki temu przerwy nie odczują europejscy klienci – większość sprzedawanych w Europie oraz USA Toyot pochodzi z lokalnych fabryk. Wyjątkiem jest hybrydowy Prius, który w całości produkowany jest w Japonii. Produkcja w zakładach Toyoty ruszy najwcześniej w przyszłym tygodniu. Japoński producent nie podaje jednak na razie konkretnej daty. „Decyzja zostanie dopiero podjęta, poinformowali przedstawiciele koncernu.