Stany Zjednoczone mają długą tradycję ucieczek przed stróżami prawa. Motyw ten nie raz pojawia się nie tylko w filmach, lecz także w wiadomościach. Nagranie z dość spektakularnej ucieczki opublikowano na Instagramie na profilu lsx.videos.

Widać na nim poruszającego się drogą Chevroleta Corvette C7. Jego kierowca, kiedy spostrzegł jadący za nim radiowóz na sygnale, natychmiast zredukował bieg i wcisnął gaz do "deski". Nie tylko oddalił się w błyskawicznym tempie od nagrywającego i od ścigającej go policji, ale dosłownie zniknął. Miał zresztą czym "znikać", bo najprawdopodobniej siedział za kierownicą Corvette ZR1, która seryjnie dysponuje mocą 765 KM.

Po chwili wyłączył światła i "rozpłynął się" w ciemnościach. Najwyraźniej kierowca uznał, że nie ma ochoty na spotkania ze stróżami prawa, tym bardziej że prawdopodobnie srogo wcześniej "nabroił", skoro policjanci ruszyli za nim w pościg.