Tomasz Kurdelski, prezes firmy Ebicom, zajmującej się usługami i doradztwem informatycznym, zaapelował na Twitterze w sprawie samochodu, który potrzebny jest jednemu z ukraińskich oddziałów walczących w okolicach Iwano-Frankiwska. Służąca im wcześniej Łada Niva została "trochę zdemolowana". Skalę uszkodzeń wyraźnie widać na zdjęciu zamieszczonym we wpisie — z Łady prawie nic nie zostało.

Samochód, którego potrzebuje oddział, najlepiej, gdyby był stary i tani oraz nie posiadał żadnej elektroniki. Auto ma służyć do przemieszczania się w terenie i przewożenia żołnierzy w miejsca, z których będą mogli skutecznie ostrzeliwać rosyjskie wojska atakujące Ukrainę.