Do Senatu trafiła indywidualna petycja z propozycjami zmian w przepisach ustawy Prawo o ruchu drogowym. Autor (przedstawia się jako strażak ochotnik) wnosi o zniesienie ograniczeń albo takie ich złagodzenie, by nie zatrzymywać a tym bardziej nie karać strażaków ochotników zmierzających do remizy na wezwanie do zdarzenia (pożaru, wypadku drogowego lub innego zagrożenia). Problem szczególnie dotyczy dojazdu na wezwania z zatłoczonego miasta.

Na stronie senatu czytamy, że „wnioskodawca informuje, że podczas dojazdu do jednostki strażacy ochotnicy, zamiast nieść pomoc, są zatrzymywani przez funkcjonariuszy policji za przekroczenie prędkości. Niejednokrotnie grozi im wysoki mandat, a nawet utrata prawa jazdy”. Autor podkreśla, że nie sposób zapomnieć o tym, iż „narażone jest życie i zdrowie osób, które ucierpiały w zdarzeniu, do którego strażak ochotnik się udawał”. Przypomina również, że strażak ochotnik po otrzymaniu alarmu jest zobowiązany jak najszybciej dotrzeć do jednostki, by móc nieść pomoc i dobrowolnie narażać własne życie podczas akcji ratunkowej.

Póki co pozostaje oczekiwać na odpowiedź przedstawicieli senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji (wniosek trafił w połowie maja). Czy przychylą się do wniosku?