Szef koncernu Fiat Group SpA, Sergio Marchionne, powiedział dla włoskiej prasy, że firma poważnie myśli o wprowadzeniu nowego Fiata 500 na rynek północnoamerykański. „Dokładnie śledzimy, jak amerykańscy klienci przyjmą Smarta. Zobaczymy, jak jego sytuacja będzie się rozwijać. W zasadzie jesteśmy gotowi rozpocząć sprzedaż Fiata 500 w USA,” powiedział Marchionne. Klasyczna „pięćsetka” również sprzedawana była w Stanach Zjednoczonych i zyskała sobie szerokie grono zwolenników. Szef Fiata uważa, że także nowy Fiat 500 mógłby na tamtejszym rynku zostać kultowym pojazdem.

Mercedes-Benz, w odróżnieniu od włoskiego Fiata, już rozpoczął za oceanem propagację drugiej generacji miejskiego Smarta ForTwo. Sprzedaż auta rozpocznie się tam w styczniu przyszłego roku, ale studolarową zaliczkę złożyło już ponad 30 tys. klientów. W Europie od roku 1998 sprzedano ponad 770 tys. Smartów, a Mercedes ma nadzieję powtórzyć podobny wynik także w USA. Małego Smarta niemiecka spółka propagowała podczas dwumiesięcznej roadshow, która odwiedziła pięćdziesiąt miast. Akcja miała podkreślić atuty małego samochodziku – doskonałą sterowność w mieście, łatwe parkowanie i niskie zużycie paliwa. Potencjalni klienci mieli także możliwość przejechać się autem. Smart ForTwo trafił na podatny grunt, gdyż Amerykanie z powodu wysokich cen paliwa coraz bardziej myślą o oszczędnych pojazdach. O małych samochodach częściej mówi się także w mediach i między ludźmi.

Oprócz Fiata 500 do USA ma trafić także koncernowe rodzeństwo Alfa Romeo „Junior”, które miałoby konkurować takim modelom jak Mini czy Audi A1.