Jak ominąć korki, jadąc na cmentarze? Wyjazdy na groby wcale nie muszą być ryzykowne. Wystarczy, że powstrzymasz swoją rajdową ambicję i przygotujesz się do podróży. Nasza mapa pomoże ominąć korki na drodze.

Jak ominąć korki, jadąc na cmentarze?

Wyjazdy na groby wcale nie muszą być ryzykowne. Wystarczy, że powstrzymasz swoją rajdową ambicję i przygotujesz się do podróży. Nasza mapa pomoże ominąć korki na drodze

Pakujesz w pośpiechu samochód. Rodzina czeka cała w nerwach,jednocześnie odbierasz telefony i pilnujesz, żeby nie zapomnieć dokumentów, portfela. Wpadasz do sklepu po zakupy na drogę, ale akurat dziś jest zamknięty. Dodajesz gazu... Czy po takim wstępie można spokojnie i bezpiecznie prowadzić auto? Być może, ale byłoby to bardzo trudne. Nie potęguj stresu i przygotuj wszystko dzień wcześniej, żeby w spokoju wyruszyć w drogę.

RoadLook.pl poleca

Pamiętaj: nigdzie nie musisz się spieszyć! Zawsze możesz tak zaplanować podróż, by mieć zapas czasu. W momencie, w którym to sobie uświadomisz, odczujesz ogromną ulgę: nagle przestanie mieć dla Ciebie znaczenie, czy to Ty kogoś wyprzedzasz, czy też jesteś wyprzedzany. Wyścigi na drodze to niepoważna zabawa, a przecież jesteś poważnym kierowcą, prawda?

Akcja znicz 2009 - Nie spiesz się na cmentarz

W roku ubiegłym w dniach 31 października – 1 listopada odnotowaliśmy rekordową od 10 lat liczbę wypadków drogowych oraz osób rannych. Tylko w roku 2001 zginęło więcej osób. Wniosek: przed nami jeden z najniebezpieczniejszych okresów w roku i trudno nagle spodziewać się przełomu. Z całą pewnością dojdzie do wielu wypadków, w których znowu zginie kilkadziesiąt osób. Ktoś wrażliwy powie, że te słowa to ferowanie wyroków skazujących na śmierć. Po chwili refleksji każdy dojdzie jednak do wniosku, że tak w istocie będzie, choć można natychmiast zadać sobie pytanie, czy tak być musi. Z całą pewnością nie, ponieważ wszystko w naszych rękach, jeśli ktoś trzyma kierownicę, lub nogach, gdy idzie na piechotę.

Tylko w jaki sposób dotrzeć do świadomości, by słowa zamienić w czyny? Co zrobić, żeby kolejny apel o ostrożną i rozważną jazdę był skuteczny? Myślę, że efektywność tych apeli jest niewielka, ponieważ na drogę wyjeżdżają tylko ci, którzy uważają się za kierowców o ponadprzeciętnych umiejętnościach i w żadnym razie nie planują uczestniczyć w wypadku drogowym. Kto zatem uczestniczy w 50 tys. wypadków rocznie? To pytanie warto sobie zadać jeszcze przed 1 listopada.

Policja będzie w pełni zmobilizowana nie po to, by uprzykrzyć życie zmotoryzowanym, lecz by każdy miał szansę bezpiecznie dojechać do celu. Możemy spodziewać się ze strony policji wszelkiej pomocy, jeśli chodzi o dotarcie w pobliże cmentarzy, ale również kontroli oraz reakcji na wykroczenia, zwłaszcza te będące przyczyną największej liczby zdarzeń drogowych.

Ponieważ zagrożenie w tych dniach związane jest także ze znacznym nasileniem ruchu, warto rozważyć, czy musimy jechać autem, tym bardziej że w wielu przypadkach i tak nie uda się dojechać blisko cmentarza. Jeśli jednak chcemy wybrać się na cmentarz samochodem, warto skorzystać z kilku rad:

•Sprawdź swoje auto - Przygotuj samochód do jazdy w warunkach jesienno-zimowych, sprawdź koła, oświetlenie, wycieraczki, płyn w spryskiwaczu itd.

•Nie wszystko naraz - Rozplanuj podróż czasowo, zwłaszcza jeśli musisz dotrzeć w kilka miejsc. Jeśli to możliwe rozłóż wizyty na cmentarzach na dwa dni.

•Wszyscy mają zapięte pasy? - Przed wyruszeniem upewnij się, czy wszystkie osoby zapięły pasy bezpieczeństwa oraz mają wyregulowane zagłówki.

•Dostosuj prędkość - Podczas jazdy zachowaj rozsądek, nie wyprzedzaj niepotrzebnie, jedź z taką prędkością, na jaką pozwalają aktualne warunki ruchu.

•Pozwól sobie na odpoczynek - Na dłuższej trasie poświęć kilka minut na odpoczynek i zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu.

•Jedziesz = nie pijesz - Nie spożywaj alkoholu nawet poprzedniego dnia, gdyż wielu zatrzymanych przez policję kierowców to tzw. wczorajsi.

•Uważaj na pieszych - Zachowaj ostrożność w stosunku do pieszych, którzy w okresie jesiennym są słabo widoczni.

Źródło: GDDKiA