- Pożar w japońskiej fabryce oraz ostra zima w Teksasie przyczyniły się do kryzysu na rynku komponentów elektronicznych - główni dostawcy półprzewodników wstrzymali czasowo produkcję
- Nawet 130 tys. samochodów mniej - o tyle może się zmniejszyć produkcja aut na skutek niedoboru elektroniki
- Nie tylko Volkswagen ma problemy z dostawami komponentów, kłopoty dotknęły wiele koncernów na całym świecie
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Problemy z dostępnością półprzewodników nie ominęły także zakładów w Polsce. Fabryka Volkswagena we Wrześni została zmuszona do wstrzymania produkcji przez kilka najbliższych tygodni, co nieoficjalnie potwierdziło nasze źródło w koncernie. Do końca kwietnia potrwa przerwa w produkcji dostawczego modelu Crafter, jak informują lokalne "Wiadomości Wrzesińskie" oraz "Gazeta Wyborcza".
Volkswagen Crafter bez komponentów elektronicznych
Wstrzymanie produkcji do końca miesiąca oznacza, że na rynek trafi nawet kilka tysięcy mniej samochodów z Wrześni (według "Gazety Wyborczej" pozostałe zakłady produkujące modele Caddy i Transporter pracują normalnie), a klienci zapewne poczekają dłużej na zamówione auta. Na ponowne wznowienie produkcji można liczyć dopiero po majówce.
Nie tylko Volkswagen boryka się z problemami w dostawach komponentów elektronicznych (w marcu wstrzymano produkcję w Portugalii, a także skrócono czas pracy w innych fabrykach). Kłopoty producentów półprzewodników w Japonii i USA dotknęły także wiele koncernów samochodowych z całego świata. O wstrzymaniu produkcji lub skróceniu czasu pracy informowali m.in. Citroen, Ford, Honda, Mercedes, Nissan, Opel, Renault czy Toyota. Problemy dotknęły także najnowsze modele samochodów, które jeszcze nie pojawiły się w salonach sprzedaży. Dotyczy to przede wszystkim Peugeota, który czasowo wstrzymał produkcję najnowszego modelu 308.