Jak donosi Express Ilustrowany, w nocy z niedzieli na poniedziałek w Konstantynowie Łódzkim doszło do nietypowego wypadku: 23-letnia kobieta kierująca Volkswagenem Passatem, jadąc ul. Kilińskiego przecięła skrzyżowanie z ul. Łaską i kosząc barierki wjechała w dom. Świadkowie twierdzą, że samochód nawet nie hamował.

Poza kierującą Volkswagenem nikt nie odniósł obrażeń. Można mówić o dużym szczęściu, bowiem mieszkańcy dosłownie chwilę przed wypadkiem opuścili pomieszczenie, w którym zatrzymał się samochód. Kierującą ze zniszczonego samochodu uwolnili dopiero strażacy, którzy musieli rozciąć karoserię. Kobieta trafiła do szpitala, i jak informuje portal TVN24, skarżyła się tylko na ból ręki.

Policja bada przyczyny wypadku. Kierująca nie została przebadana alkomatem, ponieważ nie pozwalał na to jej stan zdrowia. Pobrano jej za to krew, ale wynik badania (na obecność alkoholu oraz substancji psychoaktywnych) nie jest jeszcze znany.

Cztery rodziny mieszkające w zniszczonym budynku musiały opuścić swoje mieszkania – nadzór budowlany wyłączył czasowo obiekt z użytkowania i niebawem ma wydać decyzję, czy dom będzie jeszcze nadawał się do zamieszkania. Miasto zapewniło mieszkańcom lokale zastępcze.