• Na razie podstawowym problemem branży moto jest brak wiązek przewodów z Ukrainy
  • Ukraina to też wiodący producent neonu, gazu niezbędnego do wytwarzania półprzewodników
  • W tym roku światowa produkcja aut może zmaleć aż o 8-10 milionów sztuk
  • Atak Rosji na Ukrainę — tu znajdziesz najnowsze informacje

Wojna w Ukrainie zaczęła się w momencie, kiedy przemysł motoryzacyjny mierzył się z poważnymi trudnościami. ”Najpierw wybuchła pandemia, potem pojawił się problem z podażą półprzewodników, a ostatnio z dostępnością magnezu" – wylicza Andrzej Halarewicz, Country Manager Poland, Eastern Europe renomowanej firmy analitycznej JATO Dynamics.

Wojna zahamowała dostawy wiązek przewodów z ukraińskich fabryk, co już doprowadziło do zawieszenia produkcji w kilku ogromnych europejskich zakładach.

Gdzie wstrzymano produkcję

Ukraina to wielki dostawca wiązek przewodów do samochodów. AlixPartners i Comtrade szacują, że z tego państwa pochodzi prawie 7 proc. wszystkich wiązek importowanych do Unii Europejskiej.

Bez wiązek nie da się zbudować żadnego auta. W połączeniu z brakiem także innych podzespołów wywołało to na razie następujące skutki:

  • we wtorek 1 marca 2022 r. wstrzymano produkcję samochodów w fabryce Grupy Volkswagena w Zwickau. Chodzi o modele Audi Q4 e-tron, Cupra Born oraz Volkswageny ID.3, ID.4 i ID.5. Jak informuje ”Automotive News Europe” ten stan ma potrwać do 18 marca br.
  • od wtorku 1 marca 2022 r. Skoda zmniejszyła produkcję modelu Enyaq iV, podał Reuters
  • w środę 2 marca 2022 r. w zakładach w Lipsku Porsche wstrzymało do 11 marca br. wytwarzanie modeli Macan i Panamera, podało ”Automotive News Europe”
  • w poniedziałek 7 marca 2022 r. wstrzymano produkcję w zakładach w Wolfsburgu. To główna fabryka całej Grupy Volkswagena, w której powstają VW Golf, VW Tiguan, VW Touran oraz Seat Tarraco. Zdaniem ”Automobilwoche” zawieszenie produkcji potrwa co najmniej dwa tygodnie
  • w poniedziałek 7 marca 2022 r., jak podał Reuters, wstrzymano wytwarzanie Audi A4 i A5 w fabryce w Ingolstadt (do 11 marca br.) oraz A6 i A7 w Neckarsulm (do 18 marca br.)
  • w poniedziałek 7 marca 2022 r. BMW zawiesiło produkcję w zakładach w Monachium i Dingolfing. W Dingolfing mieści się największa fabryka koncernu BMW w Europie, w której powstają modele serii 3, 4, 5, 6, 7 i 8 oraz SUV iX. W Monachium wytwarzane są zaś BMW serii 3. Według ”Automobilwoche” produkcja ma być wstrzymana do 11 marca br., ale może się to zmienić. Na dodatek, zdaniem ”Frankfurter Allgemeine Zeitung”, do jednej zmiany ma zostać zredukowana praca w zakładach BMW w Lipsku (powstają tam serie 1 i 2 oraz i3) i w Regensburgu (X1 i X2)
  • w poniedziałek 7 marca 2022 r. produkcję wstrzymała także fabryka Mini w Oksfordzie, wytwarzająca bazowe modele Mini oraz Mini Clubmana

Problemy z gazem z Ukrainy

Wiązki to nie wszystko. Ukraina jest też światowym potentatem w produkcji gazów niezbędnych do wytwarzania półprzewodników jak argon, krypton, ksenon oraz neon. Szczególnie ważne są dostawy tego ostatniego, ponieważ z Ukrainy pochodzi aż 70 proc. ogólnoświatowej produkcji neonu. Wprawdzie wiele firm ma zapasy na kilka miesięcy, ale co będzie dalej? Po aneksji Krymu w 2014 r. ceny neonu wzrosły aż 7-krotnie.

Problemy z podażą półprzewodników już wcześniej doprowadziły do gigantycznego ograniczenia produkcji samochodów. Firma AutoForecast Solution szacuje, że w 2021 r. z tego powodu na całym świecie zbudowano aż o 10,4 mln aut mniej, niż zakładano. Wielu producentów uważało, że trudności z dostępnością półprzewodników skończą się w trzecim lub czwartym kwartale 2022 r., ale wojna w Ukrainie postawiły te prognozy pod dużym znakiem zapytania.

Wojna może doprowadzić także do problemu z dostępnością palladu, niezbędnego do katalizatorów. Według firmy Techcet z Rosji pochodzi aż 1/3 światowych dostaw palladu. Ten kraj jest też potentatem na rynku rud niklu, potrzebnych do wytwarzania akumulatorów litowo-jonowych.

Skutki wojny w Ukrainie dla polskiego rynku aut

Jak wojna w Ukrainie i związane z nią problemy z dostępnością surowców i podzespołów wpłyną na polski rynek motoryzacyjny? ”Czeka nas klęska podażowa" – przewiduje Andrzej Halarewicz z JATO Dynamics. ”Nowe auta będą drożały, bo drożeją surowce, podzespoły i transport. Siłą rzeczy podrożeją również samochody używane. Niestety, trudno powiedzieć coś bardziej konkretnego, ponieważ wojna dopiero się zaczęła, a sytuacja jest nieprzewidywalna”.

Ekspert nie ma też dobrych wiadomości na temat światowej produkcji samochodów. ”Uważam, że w 2022 r. będzie ona niższa o 8-10 milionów sztuk" – prognozuje Halarewicz.

Niewykluczone, że niedogodności spotkają też osoby i firmy korzystające z długoterminowego wynajmu samochodów. Jeśli zabraknie nowych aut, to spółki leasingowe mogą wydłużyć czas obowiązywania obecnych umów.