Volkswagen Caddy z rocznika 2010 za 15 tys. zł. Wydawać by się mogło, że to całkiem atrakcyjna propozycja na tle ofert w serwisach ogłoszeniowych. Sęk w tym, że to egzemplarz oferowany przez Agencję Mienia Wojskowego. Ta zaś skąpi danych o pojeździe. Nie znamy przebiegu czy szczegółów na temat stanu technicznego.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Wojskowe wyprzedaże – samochody i części już za kilkaset złotych
Bez wątpienia uwagę przykuwa zabudowa samochodu. AMW wystawiła bowiem auto przeznaczone do przewozu poczty oraz przedmiotów wartościowych. W praktyce to zatem bankowóz z odpowiednimi zabezpieczeniami części ładunkowej. Stąd dodatkowe masywne drzwi z tyłu i wykończenie metalowymi płytami czy charakterystyczne niewielkie okienko z lusterkiem dla konwojenta.
- Przeczytaj także: szukamy perełek na przetargach AMW
Tradycyjnie AMW podaje cenę wywoławczą. Aby zatem wziąć udział w przetargu, należy złożyć stosowną ofertę i liczyć na to, że konkurenci nie zaproponują wyższej kwoty. Wygrywa bowiem ten, kto zaproponuje najwyższą kwotę. Na zakup Caddy za 15 tys. zł trudno zatem liczyć.
Galeria zdjęć
AMW wystawia na sprzedaż rocznik 2010
Zabudowa z dodatkowymi drzwiami.
To się rzadko zdarza. Pozostawiono radio w samochodzie.
Jedno z nielicznych ujęć kabiny. AMW nie wyjaśniło, dlaczego zdemontowano jeden z elementów z tworzywa sztucznego.
Z tyłu nie zabrakło podwójnych drzwi.