Największe różnice tkwią w dodatkowym osprzęcie diesla: coraz bardziej skomplikowane układy wtryskowe, turbodoładowanie i zaawansowane systemy pozwalające na spełnianie rygorystycznych norm emisji spalin. Rozwój tych podzespołów jest bardzo szybki, ale także wymaga się od nich coraz więcej.m_156> Zjawisko "przybywania oleju" to raczej objaw nieszczelnej uszczelki pod głowicą i przedostawania się płynu chłodzącego do oleju. Ponadto zimą przy jeździe na krótkich odcinkach występuje zjawisko rozcieńczania oleju przez paliwo osiadające na gładzi cylindrów, ale nie są to zauważalne różnice - wystarczy przejechać dłuższą trasę i problem zniknie. Czasem (jeśli auto dłużej postoi na mrozie) można zaobserwować wahania poziomu oleju pomiędzy pomiarem przy zimnym i rozgrzanym silniku (nawet do 1/4 zakresu na bagnecie). Związane jest to z kondensacją pary wodnej w skrzyni korbowej i osiadaniem szronu na jej ściankach - tu rada: wymienić olej.focustwo> Trojaczki dla mnie to takie stylowe Seicento za duże pieniądze. Takie samochody mogłyby kosztować niewiele więcej. Jeśli ktoś chce większe auto, to kupi np. Foxa lub nawet Pandę - przynajmniej ma 5 drzwi. Podróż w kilka osób będzie wygodniejsza, nie wspominając już o bagażu. Natomiast dla singla, ewentualnie duetu to taki stylowy Peugeot 107 byłby w sam raz, gdyby nie ta cena...Tommek> Sporo km przejechałem Mercedesem 190E z silnikiem 1.8. Jest tam ciasno w porównaniu np. z Mondeo, Peugeotem 405 czy Audi 80 z tamtych lat, dość irytuje także wielka kierownica. Osiągi silnika są wystarczające (110 KM), choć stosowanie LPG znacznie podwyższa ryzyko wystąpienia kosztownych usterek. Natomiast pierwszorzędna jest jakość wykonania, w aucie z 1990 r. nic nie trzeszczy.