Ceny paliw na światowych rynkach notują obecnie poziom tak niski, jakiego nie było od połowy lat 80. Jakby tego było mało analitycy przewidują, że koszty paliw mogą być jeszcze niższe. Wpływ na to mają wojny pomiędzy krajami OPEC i Rosją i, oczywiście pandemia koronawirusa. Ta ostatnia spowodowała zmniejszenie mobilności ludności, a tym samym spadło zapotrzebowanie na różnego rodzaju paliwa.

Według e-petrol, w Polsce cena litra benzyny 95 zawiera się obecnie w granicach 3,83-4,02 zł, oleju napędowego na poziomie 3,93-4,10 zł, a LPG w granicach 1,73-1,79 zł. Okazuje się, że poziom tych kwot w niewielkim stopniu zależy od produkcji paliw, ich transportu czy marży stacji benzynowej. Znacznie większą część stanowią podatki – akcyza, opłata paliwowa oraz emisyjna i podatek VAT. Trzy pierwsze zależą od tego co ustali rząd i nie ma na nie wpływu cena surowca.

Jak to wygląda w szczegółach?

Na podstawie wyliczeń Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (dane za pierwszy kwartał 2020 roku) struktura opłat, które wpływają na cenę paliw przedstawia się następująco.

Największe obciążenie dla naszej kieszeni stanowi akcyza – w przypadku benzyny 1,52 zł za litr, a przy oleju napędowym 1,15 zł za litr. Jeżeli chodzi o opłaty paliwową i emisyjną, to w cenie zawarte jest odpowiednio 0,16 zł za litr oraz 0,08 zł za litr. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze oczywiście 23-procentowy VAT – w tym przypadku wysokość opłaty zależy od ceny litra paliwa. Nie można jeszcze zapominać o doliczeniu, zależnego od giełdowych notowań, kosztu paliwa w rafinerii (stanowi jedną czwartą ceny paliwa) oraz marży stacji benzynowej.